Zabił dla papierosów i biletów komunikacji miejskiej
Policjanci z warszawskiej Pragi Północ zatrzymali sprawcę zabójstwa 75-latki, która była ekspedientką w sklepie spożywczym przy ulicy Szanajcy. 33-letni Sebastian Sz. rok temu wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę za usiłowanie zabójstwa. Usłyszał już zarzut zabójstwa w warunkach recydywy. Sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny tymczasowy areszt. Może mu grozić nawet dożywocie.
Wieczorem 16 czerwca 2010 roku właścicielka sklepu spożywczego przy ulicy Szanajcy zaniepokoiła się nieobecnością mamy, która pomagała jej w biznesie. Zadzwoniła do sąsiadki z prośbą, by ta sprawdziła, co się dzieje.
Gdy kobieta zobaczyła otwarte drzwi do sklepu i zastała zupełną ciszę, wystraszyła się. Poprosiła o pomoc przechodzących ulicą Szanajcy funkcjonariuszy straży miejskiej. Ci wchodząc na zaplecze, znaleźli ciało 75-letniej kobiety.
Na miejsce przyjechali policjanci z Pragi Północ. Zabezpieczyli ślady zbrodni, w tym ślady linii papilarnych i DNA, przesłuchali w sprawie wielu świadków. W wyniku procesowych działań policjanci ustalili, że ze sklepu zginęło 1000 paczek papierosów , bilety autobusowe, karty doładowujące oraz 200 złotych. Straty oszacowano na 10 tysięcy złotych.
Policyjny system komputerowy AFIS wskazał sprawcę zabójstwa. Okazał się nim 33-letni Sebastian Sz. Mężczyzna 12 lat przebywał w więzieniu za usiłowanie zabójstwa. Wyszedł na wolność w 2009 roku. Kiedyś mieszkał w Zielonce. Po wyjściu z więzienia poznał kobietę, u której zamieszkał w jednym z mieszkań przy ulicy Szwedzkiej. Tam właśnie kilka dni temu zatrzymali go północnoprascy kryminalni.
Prokurator przedstawił 33-letniemu Sebastianowi Sz. zarzut zabójstwa w warunkach recydywy, a sąd zastosował trzymiesięczny tymczasowy areszt. Sebastianowi Sz. może grozić nawet dożywotnie pozbawienie wolności.
(KSP / mw)