Koniec śledztwa i akt oskarżenia w sprawie afery paliwowej w Wielkopolsce
25 milionów litrów paliwa wprowadziła nielegalnie do obrotu zorganizowana grupa przestępcza działająca w Wielkopolsce. Skarb państwa stracił na tym prawie 30 milionów złotych. Policjanci z CBŚ zakończyli śledztwo, które objęło 34 podejrzanych. Prokuratura dwa dni przed końcem roku skierowała do sądu akt oskarżenia.
Policjanci z Centralnego Biura Śledczego i prokuratorzy z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu prowadzili śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się nielegalnym handlem paliwami. Podczas tego procederu fałszowano dokumenty, na podstawie których legalizowano obrót paliwem sprowadzanym z Niemiec. Podejrzani zajmowali się także praniem brudnych pieniędzy.
Do polski w latach 2004 – 2005 trafiło ponad 25 milionów litrów oleju napędowego i benzyny. Paliwa były sprowadzane z Niemiec i trafiały do obrotu handlowego w Polsce z pominięciem opłat skarbowych. W tym celu podejrzani wykorzystali sieć firm i różnych spółek handlowych. W wyniku popełnionych przestępstw Skarb Państwa utracił prawie 30 milionów złotych z tytułu nieopłaconego podatku akcyzowego i innych opłat.
Osoby zamieszane w ten proceder stworzyły do przeprowadzania transakcji z niemieckimi kontrahentami specjalną firmę. Ta firma sygnowała także wiele umów z wieloma bazami paliwowymi, gdzie przeładowywano sprowadzane paliwo do dalszego transportu. Ponieważ ta firma sprowadzała paliwa nielegalnie wprowadzanie do obrotu handlowego benzyny i oleju napędowego odbywało się za pośrednictwem kolejnego podmiotu gospodarczego. Sieć pośredników, handlarzy rozchodziła się niemal na terenie całego kraju. W gąszczu powiązań handlowych oszuści gospodarczy chcieli ukryć faktyczne pochodzenie paliwa i zatrzeć odpowiedzialność za oszustwa oraz fałszerstwa w dokumentach.
Sprawa miała swój początek 5 lat temu. Policja w okolicach Poznania natrafiła na ślad podejrzanego paliwa w jednej z baz przeładunkowych. Szybko okazało się, że oszustwo może przybrać gigantyczne rozmiary. W wyjaśnienie tego procederu zaangażowało się Centralne Biuro Śledcze, a śledztwo przejęła Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu.
Policjanci z CBŚ zajmujący się kompleksowym wyjaśnieniem tej sprawy pracowali nad analizą dokumentów pięć lat. Zgromadzili kilkaset tomów z dokumentami obrazującymi popełnione przestępstwa. Zarzuty przedstawiono 34 podejrzanym. Do sądu w Poznaniu 30 grudnia 2010 roku wpłyną akt oskarżenia przeciwko zorganizowanej grupie śledczej. Dokument ten liczy 1068 stron.
(KWP w Poznaniu)