Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uratowali kobietę uwięzioną w aucie

Data publikacji 05.01.2011

Auto wpadło w poślizg, zjechało do rowu i dachowało. W samochodzie uwięziona została 34-letnia kierująca. Spod maski zaczęło się dymić. Na miejsce jako pierwsi przyjechali dzielnicowi, którzy natychmiast ruszyli na ratunek uwięzionej kobiecie. Na szczęście 34-latka doznała tylko ogólnych potłuczeń, które nie zagrażają jej życiu.

Do zdarzenia doszło wczoraj po godz.10.00. Wówczas dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie Szczecińskim został powiadomiony o tym, że w Małkocinie samochód osobowy peugeot wjechał do rowu, gdzie dachował. Informacja o tym zdarzeniu przekazana została policyjnym patrolom. Najbliżej tego miejsca była załoga dzielnicowych Gminy Stargard.

Policjanci: mł. asp. Piotr Góralski, mł. asp. Rafał Fijałkowski oraz st. sierż. Rafał Krajewski widząc leżący na dachu samochód, podjęli natychmiastową akcję ratunkową. Zauważyli, że wewnątrz auta znajduje się kobieta, która nie może wyjść z auta o w krasnych siłach. Spod maski samochodu wydobywał się dym. Mimo niebezpieczeństwa policjanci ruszyli na ratunek uwięzionej kobiecie. Kobieta była przytomna, uskarżała się na ból nogi. Po odcięciu tylnego pasa bezpieczeństwa przytrzymującego dziecięcy fotelik, policjanci wyciągnęli poszkodowaną z auta.

W tym czasie na miejsce przyjechały służby ratunkowe, strażacy zabezpieczyli pojazd, a ratownicy medyczni zaopiekowali się poszkodowaną, którą przewieźli do stargardzkiego szpitala. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że kobieta doznała ogólnych potłuczeń, które nie zagrażają jej życiu.

Rozmawiając z policjantami 34-letnia mieszkanka Goleniowa powiedziała, że jadąc w kierunku Małkocina zauważyła wbiegającą na jezdnię sarnę, wtedy zaczęła hamować, wpadła w poślizg i zjechała na pobocze. Tam auto przewróciło się na dach. Kierująca peugeotem była trzeźwa i posiadała uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych.

(KWP w Szczecinie/js)
 

Powrót na górę strony