Złodzieje w rękach Policji
Na ponad 30 tys. złotych wycenił swoje straty mieszkaniec Katowic po włamaniu do jego mieszkania. Złodzieje wynieśli z niego gotówkę i biżuterię. Trzej sprawcy wpadli już w ręce policjantów. Mają 14,15 i 16 lat. Ich sprawą zajmie się sąd rodzinny. Z kolei policjanci z Piaseczna zatrzymali 28-letniego Macieja K. Mężczyzna okradał mieszkania, wykorzystując to, że drzwi lokali nie były zamknięte na klucz. Suma strat, jakie spowodował sprawca, sięga 11 tys. złotych.
6 stycznia dzielnicowy z Katowic zauważył na ulicy Słonimskiego chłopca, który obserwował teren. Po sprawdzeniu jego tożsamości, okazało się, że chłopiec uciekł z ośrodka wychowawczego i bierze udział we włamaniu do mieszkania. Jego rolą była obserwacja terenu i ostrzeżenie wspólników przed policjantami lub innymi osobami. Kilka minut później otoczono budynek, w którym dwaj wspólnicy zatrzymanego 14 latka dokonywali włamania. Niestety sprawcy zdążyli uciec i ukraść z mieszkania złotą i srebrną biżuterię oraz gotówkę.
Właściciel oszacował straty na ponad 30 tysięcy złotych. Godzinę później policjanci zatrzymali pozostałych sprawców. Chłopcy w wieku 14,15 i 16 lat trafili do izby dziecka. O ich dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny. Policjanci ustalają, czy nieletni mają na swoim koncie inne przestępstwa.
(KWP w Katowicach / ms)
***
Policjanci z Piaseczna zatrzymali 28-letniego Macieja K., który okradał mieszkania. Jak ustalili funkcjonariusze, sprawca wybierał te, w których drzwi nie były zamknięte na klucz. Domownicy byli zajęci i nie słyszeli intruza. Złodziej we wszystkich przypadkach zabierał najbliżej leżącą damską torebkę i szybko się oddalał.
Funkcjonariusze szczegółowo przeanalizowali zebrane w sprawie informacje i zabezpieczone materiały. Na tej podstawie ustalili, że osobą podejrzaną o dokonanie kradzieży jest Maciej K. Po krótkich poszukiwaniach 28-latka zatrzymano. Mężczyzna przyznał się do kradzieży z otwartych mieszkań. Jego łupem padały damskie torebki, w jednym przypadku ukradł laptopa. 28-latek wyjmował pieniądze i telefony komórkowe ze skradzionych torebek, resztę wyrzucał w trakcie ucieczki z miejsca przestępstwa. Kradzieże były źródłem jego utrzymania.
Suma strat, jakie spowodował Maciej K., sięga 11 tys. złotych.
W ciągu niespełna dwóch tygodni jest to już trzecie zatrzymanie mężczyzny, który usłyszał do tej pory dziewięć zarzutów za kradzież i posiadanie środków odurzających. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
(KSP / ms)