Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci zlikwidowali nielegalne arsenały

Data publikacji 20.01.2011

Zabezpieczony karabin maszynowy, granat przeciwpancerny, bomba lotnicza, trotyl, kilkadziesiąt naboi - to efekt realizacji policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, poprzedzonej działaniami przeciwko osobom nielegalnie magazynującym militaria. Zarzuty usłyszały trzy osoby. Grożą im kary do 10 lat pozbawienia wolności.

Na trop osób zajmujących się militariami wpadli policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Ustalili oni, że trzej mężczyźni z okolic Dębicy, nie posiadający pozwolenia na broń, przechowują w domach niemałe kolekcje broni i amunicji. Z policyjnej wiedzy wynikało, że część tych nielegalnych arsenałów była sprawna i gotowa do użycia.

Wcześnie rano policjanci, wspierani przez funkcjonariuszy z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji w Rzeszowie i żołnierzy z jednostki saperskiej, weszli równocześnie do trzech domów. W każdym były przedmioty, których posiadanie reglamentuje ustawa o broni i amunicji.

Policjanci znaleźli karabin maszynowy, pistolet, rewolwery, bombę lotniczą, granat przeciwpancerny oraz sporo części broni takich jak lufy czy zamki. Funkcjonariusze zabezpieczyli również kilkadziesiąt naboi rozmaitych kalibrów i rodzajów, granaty ćwiczebne i kostkę trotylu. Materiały niebezpieczne zostały zdetonowane na poligonie.

Dwaj podejrzani zostali zatrzymani, trzeci, ze względu na chorobę pozostał na wolności. Prokurator rejonowy w Dębicy przedstawił im zarzuty handlu i nielegalnego posiadania broni i amunicji. Wszyscy trzej (50-letni Leszek M., 32-letni Maciej O. – mieszkańcy powiatu dębickiego – oraz 55-letni Roman O. – zamieszkały w powiecie ropczycko-sędziszowskim)podpisywać będą listę osób dozorowanych.

Policjanci sprawdzają kanały, którymi podejrzani zaopatrywali się w militaria i czy tych przedmiotów nie sprzedawali. Sprawdzany jest również wątek zaopatrywania w broń przestępców lub nielegalnego wywozu militariów za granicę. Kolekcja jednego z zatrzymanych to efekt militarnych zainteresowań jego nieżyjącego ojca. Podejrzany po śmierci przejął ten zbiór.

(KWP w Rzeszowie / mw)

Powrót na górę strony