Altankowi włamywacze
Policjanci z Lublina zatrzymali pięciu młodych mężczyzn, w wieku od 16 do 20 lat. Podejrzani odpowiedzą za włamania oraz usiłowanie włamań do altanek na terenie ogródków działkowych. Jeden z nich usłyszał także zarzut podpalenia domu letniskowego. Ponad dwudziestu pokrzywdzonych oszacowało straty na około 55 tysięcy złotych. Sprawą 16-latka zajmie się Sąd ds. Rodziny i Nieletnich. Jego kompanom, w myśl przepisów kodeksu karnego, grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W minioną środę nad ranem policjanci z Lublina otrzymali informację, że nad terenem ogródków działkowych przy ul. Sławinkowskiej unosi się dym. Na miejsce natychmiast wysłano patrol policji. Funkcjonariusze dostrzegli ogień w jednym z domków letniskowych. Na miejsce wezwano straż pożarną. W trakcie przeszukiwania okolicy policjanci zauważyli dwóch młodych mężczyzn, którzy na ich widok rzucili się do ucieczki. Zatrzymano ich po krótkim pościgu. Policjanci, przeszukując pobliski teren, natrafili na dwóch kolejnych sprawców.
Jak się okazało, zatrzymani to czterej młodzi mieszkańcy Lublina w wieku od 16 do 19 lat. Wszyscy byli pijani. Nieletniego przekazano rodzicom, z kolei trzech jego kompanów przewieziono do policyjnego aresztu.
W trakcie prowadzonych czynności policjanci ujawnili 7 włamań do altanek. Sprawcy wchodzili do środka, pokonując zabezpieczenia okien i drzwi. Kradli radia i inne pozostawione przez właścicieli przedmioty.
W ostatnich dniach prowadzono czynności z zatrzymanymi, na terenie ogródków działkowych trwały oględziny, a na komisariacie policjanci przyjmowali zawiadomienia od pokrzywdzonych. Jak ustalili funkcjonariusze, młodzi mieszkańcy Lublina wybrali się na teren ogródków, w jednym z domków pili alkohol, a kiedy się skończył postanowili poszukać go w innych altankach.
Sprawcy mają na swoim koncie 7 włamań. Do 13 altanek usiłowali się dostać, niszcząc zabezpieczenia budynków. Jeden z zatrzymanych, 18-letni Robin S., ma na swoim koncie także podpalenie budynku. Właściciel oszacował straty na kwotę blisko 50 tysięcy zł. W sumie ponad dwudziestu pokrzywdzonych wstępnie oszacowało straty na kwotę blisko 55 tysięcy złotych.
Policjanci ustalili także piątego ze sprawców, którym okazał się 20-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna zatrzymano i doprowadzono na komisariat.
Sprawą 16-latka zajmie się Sąd ds. Rodziny i Nieletnich jego kompanom w myśl przepisów kodeksu karnego grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Lublinie / ms)