Nielegalny arsenał pod muzeum
Prawie 44 kilogramy materiałów wybuchowych, bomba lotnicza, pociski artyleryjskie, granaty, amunicja oraz blisko 300 sztuk broni różnego kalibru - taki arsenał zabezpieczyli funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego. Zatrzymanych zostało pięciu mężczyzn, którzy zajmowali się odzyskiwaniem materiałów wybuchowych z okresu II wojny światowej. Zdecydowana większość arsenału ukryta była pod podłogą Muzeum Ziemi Biłgorajskiej. Specjaliści twierdzą, że gdyby doszło do wybuchu, zagrożone by były wszystkie budynki stojące w bezpośrednim sąsiedztwie muzeum.
Na trop grupy wpadli funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego. Z ustaleń mundurowych wynikało, że podejrzani zajmowali się odzyskiwaniem materiałów pirotechnicznych, pochodzących z niewybuchów z okresu II wojny światowej. Funkcjonariusze ustalili również miejsce, gdzie składowany był arsenał. Okazało się, że przestępczy proceder odbywał się w Zagrodzie Sitarskiej, a dokładnie pod podłogą Muzeum Ziemi Biłgorajskiej.
Akcja funkcjonariuszy CBŚ była specjalnie zaplanowana. Mundurowi w tym samym czasie zatrzymywali osoby zajmujące się nielegalnym procederem, a następnie sprawdzili wszystkie pomieszczenia muzeum. Kiedy weszli do magazynu znajdującego się w piwnicy budynku, okazało się, że cały arsenał został właśnie tam ukryty. Funkcjonariusze zabezpieczyli prawie 44 kilogramy materiałów wybuchowych, bombę lotniczą, 50 sztuk pocisków artyleryjskich różnego kalibru, 32 granaty oraz kilkaset zapalników. Wśród ujawnionych przedmiotów znalazło się blisko 300 sztuk broni palnej różnego kalibru. W większości były to karabiny oraz broń maszynowa, pochodzące z okresu II wojny światowej. Mundurowi zabezpieczyli także około tysiąc sztuk amunicji.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali do tej sprawy pięciu mężczyzn w wieku od 40 do 55 lat. Jeden z nich jest mieszkańcem Warszawy - ujawniono u niego 26 sztuk nielegalnej broni. Pozostali to mieszkańcy Biłgoraja. Każdy z zatrzymanych z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie trafił przed oblicze prokuratora. Mężczyźni odpowiedzą przed sądem za nielegalne posiadanie broni palnej oraz spowodowanie niebezpieczeństwa zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. Za te przestępstwa grozi kara 8 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze ustalają teraz okoliczności tego procederu. Sprawdzają również, w jaki sposób broń znalazła się w muzeum oraz czy odzyskiwany przez przestępców materiał wybuchowy nie był przeznaczany dla grup przestępczych. Eksperci sprawdzą również, czy każda z zabezpieczonej broni nadawała się do oddawania strzału.
(KWP w Lublinie / mg)