Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pięciu pseudokibiców zatrzymanych za rozbój w pociągu

Data publikacji 28.01.2011

Czterech mężczyzn w wieku od 20 do 31 lat i jednego 16-latka, podejrzewanych o zaatakowanie kibiców przeciwnej drużyny, zatrzymali w środę i czwartek policjanci wydziału do spraw zwalczania przestępczości pseudokibiców i funkcjonariusze ze Śródmieścia. Napastnicy użyli maczet, pałek i gazu. Jeden z mężczyzn usłyszał zarzut paserstwa i dobrowolnie poddał się karze ograniczenia wolności, trzej usłyszeli zarzuty rozboju - o ich losie zdecyduje dziś sąd, nastolatkiem zajmie sąd rodzinny.

Do zdarzenia doszło w listopadzie ubiegłego roku na stacji kolejowej Płudy na warszawskiej Białołęce. Jak wynika z policyjnych ustaleń, kierownik pociągu powiadomił funkcjonariuszy o grupie zamaskowanych pseudokibiców, którzy wtargnęli do stojącego na peronie pociągu. Zaatakowali maczetami i pałkami kilku kibiców przeciwnej drużyny wracających właśnie z meczu piłkarskiego. Rozpylili wewnątrz gaz łzawiący. Odebrali pięciu mężczyznom klubowe szaliki, bluzy, koszulki i kurtkę. Jeden z pokrzywdzonych z rozciętą nogą trafił do szpitala, pozostali mieli ogólne potłuczenia.

Poszukiwaniami napastników zajęli się policjanci ze śródmiejskiej komendy. Ustalili pięć osób, które prawdopodobnie miały związek z atakiem. Razem z funkcjonariuszami wydziału do spraw zwalczania przestępczości pseudokibiców stołecznej policji zatrzymali podejrzewanych: w środę - 20-letniego Jakuba S., 31-letniego Roberta R., 21-letniego Jacka G. i 23-letniego Tomasza M., w czwartek rano do policyjnej izby dziecka trafił 16-letni Krzysztof G.

U 20-letniego Jakuba S. znaleziono telefon komórkowy skradziony podczas rozboju w pociągu. Mężczyzna usłyszał zarzut paserstwa i dobrowolnie poddał się karze ograniczenia wolności w postaci nieodpłatnej pracy wskazanej przez sąd w wymiarze 20 godzin w miesiącu przez okres 10 miesięcy. Pozostali trzej usłyszeli zarzuty rozboju i o ich losie zdecyduje dziś sąd. Nastolatkiem z kolei zajmie sąd rodzinny.

Wszyscy, oprócz nastolatka, są znani Policji. Przewijali się w sprawach dotyczących narkotyków, naruszenia przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, udziału w bójkach, kradzieżach i rozbojach.

(KSP / mw)

Powrót na górę strony