Z wiertarką po paliwo
W ręce kryminalnych z Targówka wpadł 31-letni Tomasz W. Mężczyzna przez kilka miesięcy kradł paliwo. Nawiercał wiertarką niewielkie otwory w zbiornikach paliwa, kradł paliwo, a potem je sprzedawał. Usłyszał łącznie 19 zarzutów włamania i kradzieży ponad 500 litrów paliwa. Podczas robienia jednego z takich nawierceń od iskry zapalił się samochód.
W zeszłym roku na parkingu osiedlowym na Targówku nieznany sprawca włamał się do vw golfa i ukradł gałkę zmiany biegów oraz obudowę drążka zmiany biegów. Policjanci przyjęli od pokrzywdzonego zgłoszenie o przestępstwie i zabezpieczyli ślady kryminalne. Gdy system AFIS wytypował sprawcę, kryminalni zaczęli go szukać.
W trakcie wykonywania czynności z zatrzymanym 31–letnim Tomaszem W. wyszło na jaw, że oprócz włamania dopuścił się on kradzieży ponad 500 litrów paliwa na kwotę ponad 50 tysięcy złotych. Kryminalni ustalili, że Tomasz W. przez kilka miesięcy wiertarką nawiercał niewielkie otwory w zbiornikach paliwa. Przy pomocy plastikowych butelek przelewał paliwo do kanistrów, a potem sprzedawał je. Podczas włamania do jednego z samochodów 31-latek spowodował zapłon i vw polo uległ całkowitemu spaleniu. Właściciel auta poniósł straty w wysokości 22 tysięcy złotych.
Tomasz W. usłyszał łącznie 19 zarzutów i poddał się dobrowolnie karze roku i trzech miesięcy bezwzględnego więzienia. Może mu grozić do 10 pozbawienia wolności.
(KSP/js)