Porwał niedoszłą teściową
Łódzcy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy porwali i przetrzymywali kobietę, próbując ją zmusić do podania miejsca pobytu córki. Jeden z porywaczy to znajomy córki, która spodziewa się jego dziecka. Obaj podejrzani usłyszeli już zarzuty i decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
29 stycznia przed południem policjanci zostali zaalarmowani telefonicznie przez mieszkankę Bałut o tym, że jej 55-letnia córka jest przetrzymywana w jednym z mieszkań. Sprawcami mieli być dwaj mężczyźni, z których jeden okazał się niedoszłym zięciem pokrzywdzonej. Policjanci pojechali na miejsce, zatrzymali 20-latka i jego 36-letniego wspólnika i uwolnili przetrzymywaną kobietę.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, sprawcy już wcześniej grozili pokrzywdzonej i próbowali wymusić na niej, by podała miejsce pobytu córki, która spodziewa się dziecka jednego z podejrzanych. Żądali również wypłaty 30.000 złotych rekompensaty - jak to określili - „za wkład w związek”. Przez trzy kolejne dni wozili niedoszłą teściową po różnych adresach w poszukiwaniu jej córki. Ostatecznie przetrzymywali ją w jednym z mieszkań na Bałutach, gdzie grozili jej nożem.
Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie obu mężczyznom zarzutów: gróźb karalnych, pozbawienia pokrzywdzonej wolności oraz usiłowania wymuszenia rozbójniczego, za co grozi im do 10 lat więzienia. Starszy dodatkowo odpowie również za znęcanie się nad swoją ciężarną konkubiną.
Wczoraj decyzją sądu obaj zostali tymczasowo aresztowani na najbliższe trzy miesiące.
(KWP w Łodzi/js)