Zaczęło sie od jednej kardzieży
Sześciu zatrzymanych, 62 zarzuty i straty w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych - to bilans sprawy prowadzonej przez policjantów. Mundurowi rozbili szajkę zajmującą się kradzieżami elementów metalowych. Skradzione przez nich mienie zostało wycenione łącznie na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Za kradzieże zatrzymanym grozi do 5 lat pozbawienia wolności, za włamania – do 10 lat.
Późnym popołudniem policjanci z posterunku w Bobolicach pełnili służbę na terenie gminy. Niedaleko zabudowań gospodarczych zauważyli mężczyznę, który demontował stalowe elementy. Został zatrzymany na gorącym uczynku kradzieży i przewieziony na posterunek.
Wspólne działania bobolickich policjantów i kryminalnych z II komisariatu pozwoliły na ustalenie innych przestępstw popełnionych przez 31-latka. Okazało się bowiem, że kradzież, na której został przyłapany, to jedynie wierzchołek góry lodowej. Mężczyzna w podobny sposób pozyskiwał elementy metalowe już od kilku lat. Często podczas kradzieży towarzyszyli mu koledzy. Ich łupem najczęściej padały linie naziemne i napowietrzne, szyny wąskotorówki, torowiska czy transformatory.
W sumie 31-latek usłyszał 26 zarzutów kradzieży i włamań, przy piętnastu przestępstwach pomagali mu 47- i 19-latek. W tej samej sprawie zatrzymani zostali też inni trzej mężczyźni w wieku 20, 27 i 37 lat, którzy usłyszeli łącznie 6 zarzutów.
Skradzione przez nich mienie zostało wycenione łącznie na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Za kradzieże zatrzymanym grozi do 5 lat pozbawienia wolności, za włamania – do 10 lat.
(KWP w Szczecinie / mg)