Wprowadzał do obrotu marihuanę
Najpierw wpadł „Lisek”, teraz przyszła kolej na 22-letniego Michała S. Członka zorganizowanej grupy przestępczej zatrzymali policjanci z wydziału do walki z przestępczością narkotykową stołecznej policji. Mężczyźnie zarzuca się wprowadzenie do obrotu przez ostanie kilkanaście miesięcy około 1,5 kg marihuany o wartości około 45 tys. złotych. Podczas przeszukania znaleziono u niego 155 porcji tego narkotyku.
W biegłym tygodniu na Pradze Północ funkcjonariusze zatrzymali na gorącym uczynku dilera narkotykowego. 20-letni Artur M. ps. „Lisek” wpadł tuż przed drzwiami wejściowymi do kamienicy, w której mieszkał. Policjanci wcześniej długo obserwowali to miejsce. Wiedzieli, że mężczyzna wychodził z mieszkania w kapciach i czekał z „towarem” na klientów przed klatką schodową.
W chwili zatrzymania „Lisek” miał przy sobie kilka porcji marihuany. Resztę narkotyków policjanci znaleźli u niego w mieszkaniu. Mężczyzna od marca wprowadził do obrotu ponad 1 kg marihuany. Prokurator postawił Arturowi M. zarzut posiadania narkotyków i trzy zarzuty handlu nimi, a sąd postanowił zastosować wobec niego dwumiesięczny tymczasowy areszt.
Wczoraj przyszła kolej na 22-letniego Michała S., podejrzanego o handel narkotykami. Zatrzymali go na warszawskim Targówku policjanci z wydziału do walki z przestępczością narkotykową. Podczas przeszukania znaleziono przy nim 46,4 gr marihuany, tj. około 155 porcji dilerskich. Z ustaleń policyjnych wynika, że Michał S. od marca ubiegłego roku do lutego tego roku wprowadził do obrotu co najmniej 1,5 kg marihuany o czarnorynkowej wartości około 45 tys. zł.
Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Teraz śledczy z Pragi Północ przedstawią mu zarzuty, a sąd zdecyduje o jego dalszym losie.
(KSP / mw)
