Międzynarodowe uderzenie w skimming
Policjanci i prokuratorzy z kilku europejskich państw, w tym z Polski, rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, trudniącą się skimmingiem, fałszowaniem kart i nielegalnymi transakcjami. Na ślad przestępców wpadli policjanci z Lublina, którzy wcześniej zatrzymali 3 osoby zamieszane w proceder. Polskie prawo za fałszowanie środków płatniczych przewiduje karę nawet 25 lat więzienia.
Dzięki współdziałaniu prokuratury i policyjnych śledczych z Lublina zwalczających przestępczość gospodarczą, za pośrednictwem Europolu i Biura Kryminalnego KGP, z organami ścigania Rumunii oraz Szwecji doszło do zatrzymania na terenie Rumunii 5 osób – członków zorganizowanej grupy przestępczej. Grupa działała na terenie krajów członkowskich Unii Europejskiej. Zajmowała się skimmingiem, fałszowaniem kart płatniczych i nielegalnym wypłacaniem gotówki w całej Unii. Podczas przeszukania 14 miejsc na terenie 3 miast w Rumunii, policjanci przejęli 50 tys. euro, 50 tys. dolarów amerykańskich i 18 tys. funtów brytyjskich.
Polski wątek tej sprawy zaczął się na przełomie 2009 i 2010 r., kiedy odnotowano szereg kradzieży pieniędzy z bankomatów na terenie Lublina. W tej sprawie czynności prowadzili policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą KWP w Lublinie. Osoby podejrzane o te kradzieże zatrzymano 1 marca 2010 r., gdy jechały samochodem, który kilka dni wcześniej zauważono w pobliżu jednego z bankomatów. Podczas zatrzymania tego pojazdu ujawniono sfałszowane karty, ukryte w bieliźnie jednego z pasażerów oraz wewnątrz elementów konstrukcyjnych samochodu.
Zebrany w tej sprawie obszerny materiał dowodowy dał w polskim śledczym podstawę do wniesienia wobec trzech zatrzymanych obywateli Rumunii aktu oskarżenia do Sądu Rejonowego w Lublinie. W dniu 14 lutego 2011 r. wobec trzech aresztowanych obywateli Rumunii sąd wydał postanowienie o przedłużeniu stosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania do 21 maja 2011 r.
Dzięki koordynacji postępowań przygotowawczych prowadzonych niezależnie w Polsce, Rumunii oraz Szwecji ustalono m.in. kilkaset skradzionych na terenie Skandynawii numerów kart bankomatowych, które zostały użyte w Polsce. W ramach spotkania koordynacyjnego przeprowadzonego w siedzibie Europolu policjanci z trzech zaangażowanych w te postępowania krajów wymienili informacje i uzgodnili przedsięwzięcia.
Jak czytamy w oficjalnym komunikacie na stronach Europolu: „Fałszerstwa kart płatniczych stały się globalnym problemem. Przestępcy mający dostęp do danych kart płatniczych atakują bankowe rachunki obywateli Unii Europejskiej. Nielegalne transakcje z użyciem sfałszowanych kart są przeprowadzane nie tylko w UE, ale także poza nią. W tej sytuacji główna rola Europolu polegająca na transgranicznej współpracy i koordynacji śledczych komórek jest kluczowa, by skutecznie stawić czoło temu problemowi". (zobacz komunikat)
Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą w dalszym ciągu prowadzą czynności w sprawie użycia sfałszowanych kart bankomatowych na terenie Polski przez członków tej grupy, mimo że w głównym śledztwie Prokuratura Okręgowa w Lublinie przekazała akt oskarżenia do sądu.
Tylko od 2009 r. na terenie naszego kraju zatrzymano kilkudziesięciu obcokrajowców, głównie obywateli Rumunii i Bułgarii, dokonujących podobnych przestępstw. Kilkunastu z nich zostało już skazanych przez sądy. Przestępcy działają głównie w dużych aglomeracjach, tj. w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Katowicach, gdzie liczą na większą anonimowość i znaczną liczbę potencjalnych ofiar.
Co oznacza skimming, skąd się wziął i jak się zabezpieczać przed tym przestępstwem?
"Skimming" to przestępstwo, które polega na bezprawnym skopiowaniu zawartości paska magnetycznego karty bankowej (bankomatowej, kredytowej itp.) w celu wytworzenia duplikatu oryginalnej karty. Taka zduplikowana karta działa tak samo jak oryginalna, a transakcje nią dokonane obciążają prawowitego właściciela. Karty mogą być kopiowane w sklepach, restauracjach, na stacjach benzynowych, w zasadzie w każdym punkcie, gdzie można dokonywać płatności kartami. Karta jest kopiowana przez sprzedawcę, który współpracuje z przestępcami lub sam jest przestępcą. Ponieważ zazwyczaj jest ona w posiadaniu przestępcy krótko, nie zawsze ma on okazję poznać jej kod PIN. Dlatego najczęściej kopiowane są karty, które nie wymagają autoryzacji przy pomocy PIN-u. Do kopiowania służy małe urządzenie, zawierające czytnik kart oraz pamięć pozwalającą na zapisywanie zawartości pasków magnetycznych. Urządzenie to podłącza się następnie do komputera i kopiuje zawartość sczytanych pasków magnetycznych.
Znacznie groźniejszą odmianą "skimmingu" jest "skimming bankomatowy". Przestępcy instalują specjalistyczne urządzenia, służące do pozyskiwania zarówno danych paska magnetycznego kart, jak i kodów PIN. Urządzenia mogą być montowane na bankomatach oraz w ich wnętrzu. Zazwyczaj złodzieje instalują komplet nakładek na bankomat (jedna część montowana jest w miejscu, gdzie wsuwa się kartę do bankomatu, druga, z zainstalowaną kamerą, jako np. dodatkowy baner świetlny - podwieszana jest w górnej części urządzenia). Taki zestaw rejestruje dane zawarte na pasku magnetycznym naszej karty, a za pomocą kamery odczytuje wprowadzany PIN. Technika idzie jednak do przodu, a banki coraz częściej w swoich kartach zamiast magnetycznego paska używają czipów - półprzewodnikowych układów scalonych, zawierających zaszyfrowane informacje. Dlatego też przestępcy, co niedawno zaobserwowano, starają się pozyskać gotówkę albo oryginalną kartę razem z PIN-em. Takie nakładki na bankomat, które zatrzymują kartę bądź zatrzymują pieniądze, w części krajów Europy już się pojawiają.
Jak chronić swoją kartę, jak zapobiegać skimmingowi? Wystarczy przestrzegać kilku wskazówek. Po pierwsze musimy uzmysłowić sobie skalę zagrożenia i nabrać pewnej nieufności do urządzenia, jakim jest bankomat. W obecnej sytuacji najczęściej bezrefleksyjnie obdarzamy bankomat całkowitym zaufaniem, podczas gdy przecież może on służyć przestępcom.
Zanim dokonamy transakcji w bankomacie, należy sprawdzić, czy:
• czytnik kart nie wygląda podejrzanie;
• klawiatura bankomatu jest równa lub lekko obniżona w stosunku do poziomu obudowy;
• czy do bankomatu nie są przymocowane podejrzane urządzenia - odstające elementy.
Pamiętajmy również, aby na bieżąco sprawdzać saldo naszego rachunku oraz wyciągi z kart i kont.
(KWP w Lublinie / pb)
Zobacz podobne sprawy: