Rozbita grupa podejrzana o kradzieże podzespołów do telewizorów
Dolnośląscy policjanci rozpracowali grupę przestępczą zajmującą się kradzieżami i paserstwem podzespołów do odbiorników telewizyjnych. Zatrzymano 7 osób podejrzanych o ten przestępczy proceder. Sprawcy ukradli z fabryki telewizorów blisko 750 podzespołów, których wartość szacuje się na kwotę, co najmniej 500 tys. złotych. Funkcjonariusze odnaleźli również pomieszczenia magazynowe, w których składowano skradzione elementy.
Policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu rozpracowali grupę przestępczą zajmującą się kradzieżami i paserstwem podzespołów odbiorników telewizyjnych. W wyniku przeprowadzonych kilkudniowych działań, funkcjonariusze zatrzymali 7 osób podejrzanych o ten przestępczy proceder. W jednej z miejscowości w gminie Żórawina, ujawniono również pomieszczenia magazynowe, w których znajdowała się większość ze skradzionych podzespołów.
Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 23 do 59 lat, mieszkańcy miejscowości leżących w powiatach świdnickim, legnickim, strzelińskim i wrocławskim. Wśród nich są m.in. czterej pracownicy jednej z firm współpracujących z fabryką telewizorów. Pięciu z zatrzymanych, zamieszanych jest w kradzieże, natomiast pozostałe osoby podejrzane są o paserstwo kradzionych podzespołów.
Jak ustalili policjanci, sprawcy w ciągu kilku ostatnich miesięcy, mając dostęp do magazynów ukradli z fabryki, co najmniej 750 podzespołów, w tym głównie matryc. Wartość skradzionego mienia szacuję się w tej chwili na kwotę co najmniej 500 tys. złotych.
Policjanci podejrzewają, że grupa wykorzystując skradzione elementy montowała odbiorniki, które później sprzedawała m.in. za pośrednictwem Internetu.
Decyzją sądu dwie spośród siedmiu zatrzymanych osób, w tym 38-letni organizator przestępczego procederu, trafiły na trzy miesiące do aresztu. Wobec pozostałych zatrzymanych prokuratura zastosowała policyjne dozory, poręczenia majątkowe oraz zakazu opuszczania kraju. Zatrzymanym za przestępstwa, o które są podejrzani, grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP we Wrocławiu / mw)