„Biznes” nastolatków zlikwidowany
Śródmiejscy policjanci zatrzymali 7 nastolatków, po tym jak okazało się, że kilkoro z nich utworzyło mały biznes związany z produkcją fałszywych legitymacji szkolnych. Legitymacje miały służyć młodym ludziom przy wejściach do kina i na imprezy przeznaczone dla osób pełnoletnich. Wszyscy będą odpowiadali przed sądem rodzinnym i nieletnich za przygotowanie do podrobienia dokumentu.
Śródmiejski patrol podczas służby w pierwszy dzień wiosny zatrzymał 17-letniego Jakuba O., który w okolicy skrzyżowania ul. Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich raczył się piwem. Przy nastolatku funkcjonariusze znaleźli czysty, ale ostemplowany blankiet legitymacji szkolnej. Chłopak przyznał, że kupił go od kolegi. Policjanci z referatu ds. nieletnich i patologii zaczęli pracować nad sprawą. Najpierw trafili do 17-letniego Michała Ł. Chłopak miał w domu 10 opieczętowanych blankietów legitymacji. Został zatrzymany i trafił do komendy.
Kilkanaście godzin później policjanci już wiedzieli, kto zajmuje się przystawianiem pieczątek. W Markach został zatrzymany kolejny 17-latek – Denis K. U chłopaka w domu policjanci znaleźli okrągłą pieczątkę i pieczątkę lekarską. W zeszycie szkolnym były odbite wzory pieczątki szkoły, która nie istnieje. Jak po nitce do kłębka policjanci trafili do osób, które kupiły blankiety legitymacji. Przez ostatnie dwa dni zatrzymywane były trzy dziewczyny w wieku 15-16 lat i chłopak. Sprawa jest rozwojowa. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.
Młodzi ludzie odpowiedzą za swoje czyny przed sądem rodzinnym i nieletnich.
(KSP / kl)