Podrobione znaki towarowe i nielegalny pobyt
Policjanci wspólnie z funkcjonariuszami warszawskiej izby celnej podczas kontroli nocnego bazaru w Wólce Kosowskiej zabezpieczyli odzież sportową z podrobionymi znakami towarowymi znanych firm o wartości 105 tys. złotych. Handlowali nią 51-letnia kobieta i 41-letni mężczyzna, który przebywa w Polce nielegalnie. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Piaseczyńscy i stołeczni policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej wspólnie z funkcjonariuszami warszawskiej izby celnej kontrolowali nocny bazar centrum handlowego w Wólce Kosowskiej. Sprawdzali, czy oferowany przez sprzedających towar jest udostępniany klientom zgodnie z prawem. Policjanci nie musieli długo czekać na efekty swojej pracy. Ich uwagę zwrócił towar oferowany do sprzedaży przez 51-letnią kobietę i 41-letniego mężczyznę, obywateli Ukrainy. Po sprawdzeniu dokumentów okazało się, że mężczyzna przebywa Polsce nielegalnie.
Policjanci przejrzeli towar i nabrali wątpliwości, co do jego pochodzenia. Kobieta oferowała do sprzedaży spodnie, bluzy i koszulki. 41-latek oferował natomiast dresy i koszulki. Policjanci podejrzewali, że znaki i nazwa zastrzeżona przez producenta zostały użyte bezprawnie. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że kontrolowany towar, ma zastrzeżone znaki towarowe. Wartość zabezpieczonego towaru szacuje się na kwotę 105 000 złotych.
Zgodnie z ustawą prawo własności przemysłowej za handel wyrobami z zastrzeżonymi znakami towarowymi grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 5.
(KSP/js)
