Oszukiwali metodą na tzw. wnuczka
Kara nawet do 8 lat więzienia może grozić kobiecie i mężczyźnie zatrzymanym za oszustwa. Para podejrzewana jest o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która działając metodą „na wnuczka” mogła oszukać nawet kilkaset osób w całym kraju i wyłudzić około 100 tys. zł. Zatrzymani usłyszeli łącznie ponad 300 zarzutów popełnienia przestępstwa. Sprawa jest rozwojowa.
Dwoje mieszkańców woj. kujawsko – pomorskiego w wieku 31 i 37 lat metodą „na wnuczka” mogło oszukać nawet kilkaset osób. Metoda ich działania była za każdym razem bardzo podobna. Wybierali z książki telefonicznej numer przypadkowej osoby, dzwonili do niej i podając się za członka rodziny prosili o pożyczenie pieniędzy lub doładowanie telefonu. Byli na tyle przekonujący, że niejednokrotnie oszukiwane przez nich osoby przygotowywały się na przyjęcie dawno niewidzianego członka rodziny. Kiedy zjawiała się u nich osoba przysłana przez rzekomego „wnuczka”, poszkodowani wydawali umówioną telefonicznie kwotę. Dopiero po czasie orientowali się, że zostali oszukani.
Policjanci przypuszczają, że proceder ten mógł trwać kilka miesięcy i swoim zasięgiem obejmować teren całego kraju.
Para wpadła w ręce policjantów z Wydziału Kryminalnego KWP w Gorzowie Wlkp. Zebrane przez lubuskich policjantów dowody wskazują na to, że zatrzymany 31-letni mieszkaniec woj. kujawsko – pomorskiego stał na czele zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się oszustwami. Mężczyzna usłyszał 200 zarzutów związanych z oszustwami, kobieta ponad 100. Zebrane w tej sprawie materiały wskazują na to, że w przestępczym procederze brały udział jeszcze inne osoby. Sprawa jest rozwojowa. Planowane są dalsze zatrzymania.
Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp.
Decyzją sądu para została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące. Kodeks karny za tego typu przestępstwo przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Gorzowie / mw)