Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wpadli senior i junior

Data publikacji 14.04.2011

Policjanci z Wydziału Poszukiwań Celowych BK KGP, wspólnie z kolegami z Gdańska, zatrzymali dwóch mężczyzn – Josefa M. seniora i Josefa M. juniora – szefów międzynarodowej grupy przestępczej specjalizującej się w oszustwach metodą na „wnuczka”. Ojciec i syn wpadli w ręce funkcjonariuszy w Sopocie. Za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.

Pod koniec marca do policjantów z Wydziału Poszukiwań Celowych BK KGP zgłosili się niemieccy funkcjonariusze . Chodziło o pomoc w zatrzymaniu dwóch mężczyzn, obywateli Niemiec, którzy szefowali międzynarodowej grupie przestępczej specjalizującej się w oszustwach metodą „na wnuczka”. Z informacji przekazanych przez stronę niemiecką wynikało, że poszukiwani mężczyźni, ojciec i syn, mogą znajdować się gdzieś na terenie naszego kraju.

Po dokładnych sprawdzeniach trop doprowadził funkcjonariuszy z komendy głównej na pomorze. Wszystko wskazywało na to, że mężczyźni ukrywali się w wynajmowanym na cudze nazwisko mieszkaniu w Sopocie i szykowali się do „nowej pracy” tym razem na terenie naszego kraju. Policjanci zwrócili się o pomoc do kolegów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku i wspólnie zaplanowali zasadzkę.

Wieczorem, przed wcześniej wytypowany blok w Sopocie, podjechało kilka nieoznakowanych policyjnych radiowozów. Funkcjonariusze bardzo dyskretnie obserwowali miejsce pobytu Josefa M. seniora i Josefa M. juniora. Wiedzieli bowiem, że obaj są bardzo „elektryczni”, co w policyjnym żargonie oznacza, że byli bardzo ostrożni i łatwo można było ich spłoszyć. Kiedy poszukiwacze mieli już stuprocentową pewność, że mężczyźni są w na miejscu, przystąpili do działania. Senior i junior wpadli w wynajmowanym mieszkaniu. Byli kompletnie zaskoczeni widokiem policjantów i nie stawiali oporów przy zatrzymaniu. Obaj zostali natychmiast przewiezieni do policyjnego aresztu.

Uderzenie przeprowadzone przez policjantów z Wydziału Poszukiwań Celowych Biura Kryminalnego KGP kompletnie rozbiło trzon grupy. W trakcie dalszych ustaleń okazało się, że mężczyźni często zmieniali miejsce pobytu i dokonywali wyłudzeń drogą telefoniczną z Polski na terenie Niemiec. Ojciec i syn czekają teraz na proces ekstradycyjny. Za swoje czyny odpowiedzą przed niemieckim wymiarem sprawiedliwości.

kj
 

Powrót na górę strony