Oszust w rękach Policji
Funkcjonariusze z Bemowa zatrzymali Marcina R., który sprzedał za 500 złotych bezwartościowe karty upominkowe do perfumerii i sklepów sieciowych. Zapewniał, że po aktywacji karty będzie można zrobić zakupy nawet za 3 tys. złotych. Kiedy klienci zorientowali się, że jest to oszustwo, zaalarmowali Policję. 23-latek usłyszał już zarzuty. Wczoraj sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Apelujemy do osób, które zostały oszukane lub okradzione przez Marcina R. o zgłoszenie się do komisariatu przy ul. Raginisa 4 w Warszawie.
Policjanci z komisariatu przy ulicy Raginisa zostali zaalarmowani przez mieszkańców Bemowa o tym, że zostali oszukani przez młodego mężczyznę. Z relacji pokrzywdzonych wynikało, że zakupili oni od mężczyzny karty upominkowe za kwoty od 300 do 500 złotych, których wartość, po aktywacji w sklepie, miała wynosić 3 tys. złotych. Dopiero przy kasie dowiadywali się, że karty nie mają żadnej wartości.
Jak ustalili mundurowi, to nie jedyne przestępstwo, jakiego dopuścił się sprawca. Śledczy przeanalizowali podobne zgłoszenia i szybko ustalili, że ten sam mężczyzna podejrzany jest o kradzież portfela i przywłaszczenie laptopa.
Dalsze czynności w sprawie należały już do kryminalnych. Ustalił miejsce pobytu Marcina R. i zatrzymali go. 23-latek jest dobrze znany bemowskim mundurowym. W przeszłości był już zatrzymywany w związku z innymi przestępstwami. Marcin R. usłyszał 6 zarzutów: oszustwa, kradzieży i przywłaszczenia. Wczoraj sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.
Śledczy nie wykluczają, że pokrzywdzonych w tej sprawie może być więcej osób. W mieszkaniu 23-latka policjanci zabezpieczyli wiele kart podarunkowych.
Apelujemy do wszystkich osób, które zostały oszukane lub okradzione przez Marcina R., by zgłaszały się do komisariatu przy ul. Raginisa 4 w Warszawie.
(KSP / mg)