Podejrzani o pobicia trafili do policyjnego aresztu
Bełchatowscy policjanci wyjaśniają okoliczności dwóch pobić, do których doszło na osiedlu Przytorze oraz na osiedlu Binków, w wyniku których dwaj młodzi ludzie z poważnymi obrażeniami trafili do szpitala. Policjanci zatrzymali trzy osoby podejrzewane o udział w pobiciach. Trwa ustalanie kolejnych podejrzanych.
Ze wstępnych ustaleń kryminalnych wynika, że około 21.45 na osiedlu Przytorze, w rejonie ulicy Wojska Polskiego i Al. Wyszyńskiego w Bełchatowie, kilkunastoosobowa grupa zwolenników jednej z łódzkich drużyn piłkarskich zaatakowała trzech mieszkańców Bełchatowa. W wyniku pobicia jeden z młodych ludzi -17-latek - doznał złamania żuchwy i został hospitalizowany.
Podobny przebieg miało kolejne pobicie, do którego doszło około północy na osiedlu Binków w okolicy parkingu przy ul. Budryka w Bełchatowie. Skutkiem tego zdarzenia do szpitala ze złamaniem kości potylicznej czaszki, lewego oczodołu, wstrząśnieniem mózgu oraz krwotokiem zatoki trafił 19-letni mieszkaniec Bełchatowa.
Policyjne działania podjęte zaraz po obu zdarzeniach doprowadziły do zatrzymania trzech 20-latków, mieszkańców Bełchatowa, podejrzewanych o udział w pobiciach. W bagażniku nissana, którym poruszali się napastnicy, stróże prawa znaleźli drewniany trzonek z wyżłobionym napisem „Łódź” i ochraniacz na zęby.
Trwa ustalanie kolejnych uczestników pobić. Sprawcom grożą kary do trzech lat pozbawienia wolności.
(KWP w Łodzi / mw)