Ciało męża ukryła w przydomowym ogródku - aktualizacja
42-letnia kobieta zgłosiła w listopadzie zaginięcie męża. Aby uwiarygodnić całą historię, przesyłała z telefonu męża na swój aparat SMS-y o jego rzekomych problemach finansowych. Policjanci z Wołomina szybko odkryli tragiczną prawdę. Natalia M. przyznała się do zabójstwa męża i wskazała miejsce ukrycia ciała. Sąd Okręgowy Warszawa - Praga, 11 maja 2011 r. uchylił wobec kobiety zastosowany wcześniej policyjny dozór i wydał postanowienie o jej tymczasowym aresztowaniu. Wczoraj kobieta została zatrzymana przez funkcjonariuszy wołomińskiej Komendy. Jeszcze dziś trafi do aresztu śledczego.
Przypomnijmy. Funkcjonariusze z komisariatu w Ząbkach w połowie listopada ubiegłego roku przyjęli zgłoszenie o zaginięciu 42-letniego mężczyzny. Jak wynikało z informacji przekazanych policjantom przez 43-letnią żonę zaginionego, kilka dni wcześniej po jednej z kolejnych kłótni rodzinnych małżonek wyszedł z domu nie informując, gdzie się udaje. Kobieta twierdziła też, że następnego dnia na swój telefon komórkowy otrzymała SMS-a od męża. Wynikało z nich, że z powodu problemów finansowych celowo opuścił miejsce zamieszkania i całkowicie zrywa kontakt z rodziną.
Funkcjonariusze wydziału kryminalnego wołomińskiej komendy zajmujący się poszukiwaniami osób, postanowili bliżej przyjrzeć się sprawie. Każdy dzień przynosił kolejne szczegóły. Policjanci zaczęli podejrzewać, że mężczyzna padł ofiarą przestępstwa. Kilka dni temu funkcjonariusze udali się do mieszkania małżonków. Na miejsce został też skierowany przewodnik z psem tropiącym. Zanim technicy kryminalistyki przystąpili do sprawdzania posesji, kobieta przyznała się do zabójstwa męża i wskazała miejsce ukrycia ciała.
W obecności prokuratora i biegłego z zakresu biologii policjanci odkryli zakopane w ogródku ciało męża kobiety. 43-letnia Natalia M. i jej 19-letni syn zostali zatrzymani. Materiały sprawy policjanci złożyli w prokuraturze i sądzie rejonowym w Wołominie. Sąd rejonowy w Wołominie zastosował wobec Natalii M. policyjny dozór.
11 maja 2011 r. Sąd Okręgowy Warszawa - Praga uchylił wobec kobiety zastosowany wcześniej policyjny dozór i wydał postanowienie o jej tymczasowym aresztowaniu. Wczoraj kobieta została zatrzymana przez funkcjonariuszy wołomińskiej komendy. Jeszcze dziś trafi do aresztu śledczego. Grozi jej kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
(KSP / kl)