Gang "Dziedzica" rozbity
Łódzcy policjanci zlikwidowali grupę przestępczą zajmującą się rozprowadzaniem narkotyków. Zatrzymano sześciu mężczyzn w wieku od 19 do 34 lat, którzy od sierpnia 2006 roku rozprowadzali narkotyki wśród nieletnich i dorosłych mieszkańców dzielnic Bałuty i Śródmieście. Wśród zatrzymanych jest szef gangu 33-letni mieszkaniec łódzkich Bałut o pseudonimie Dziedzic.
Wczoraj rano policjanci weszli do mieszkań w dzielnicy Bałuty i Śródmieście, w których według wcześniejszego rozpoznania mieli przebywać dilerzy. Sześciu mężczyzn - w tym lider gangu "Dziedzic" było kompletnie zaskoczonych "wizytą" policji. Wszyscy zostali osadzeni w policyjnym areszcie i odpowiedzą za handel narkotykami, co jest zagrożone karą pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Policjanci rozpracowywali przestępczą działalność gangu od początku bieżącego roku.
Dilerzy oferowali do sprzedaży głównie heroinę, a transakcje odbywały się po uprzednim kontakcie telefonicznym z klientem w mieszkaniu lub umówionym miejscu na ulicy. Policjanci szacują, że w czasie przestępczej działalności dilerzy wprowadzili w obieg ponad 70 gramów heroiny o czarnorynkowej wartości ponad 14 tysięcy złotych. Ponadto handlarze mają także na swoim koncie co najmniej kilkanaście kradzieży z włamaniem do pomieszczeń gospodarczych takich jak działki, altanki czy komórki, a ich łupem padły głównie elektronarzędzia.
Mężczyźni mają bogatą przeszłość kryminalną, nie pracują, a z narkobiznesu uczynili sobie stałe źródło utrzymania. Jeden z nich, 24-latek był poszukiwany 2 listami gończymi. Warto dodać, iż we wcześniejszej fazie realizacji policjanci zatrzymali już dwóch 19-letnich członków gangu, sprawców szeregu kradzieży z włamaniem.