Kolejne uderzenie w narkobiznes
Policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową KWP w Poznaniu zatrzymali sześć osób zamieszanych w produkcję i obrót narkotykami na dużą skalę. Akcja wspierana przez wielkopolski pododdział antyterrorystyczny doprowadziła do likwidacji podziemnej plantacji marihuany w woj. lubuskim i zabezpieczenia około 3 tys. sadzonek marihuany. Okryto również kolejne miejsce, w którym kilka miesięcy trwała podobna produkcja. Kamuflaż dla obu działalności stanowiła prowadzona przez przestępców hodowla strusi. W sprawie zastosowano 4 areszty i 2 dozory policyjne. Za opisaną działalność grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze wydziału narkotykowego ujawnili na terenie województwa lubuskiego plantację konopi indyjskich, na której odnaleziono około 3 tys. sadzonek konopii indyjskich. Plantacja znajdowała się w specjalnie przygotowanych halach podziemnych umieszczonych pod zabudowaniami gospodarskimi. Akcja zaplanowana przez oficerów kryminalnych, wsparta siłami pododdziału antyterrorystycznego, dotyczyła również ujawnienia miejsca funkcjonującej do niedawna innej podziemnej plantacji w okolicach Wronek (woj. wielkopolskie)
Czynna plantacja była zakamuflowana pod legendą prowadzenia gospodarstwa zajmującego się hodowlą strusi. Fermą zarządzała osoba „słup” wynajęta i opłacona przez grupę przestępczą. Ukryta wytwórnia narkotyków była w pełni zautomatyzowana i pozwalała na zbiór około 400 kilogramów suszu rocznie. W celu skutecznego zakamuflowania działalności przestępczej, systemy nawiewne, nawadniające oraz układy regulujące odpowiedni poziom temperatury w pomieszczeniach zasilane były energią wytwarzana przez spalinowy generator dużej mocy, zasilany olejem opałowym, który znajdował się pod ziemią.
Przestępczy proceder funkcjonował od kilku lat. Wejście do podziemnych pomieszczeń było doskonale ukryte i zakamuflowane w tzw. kanale służącym do naprawy samochodów. We wnęce wyglądającej jak półki na narzędzia warsztatowe znajdowała się specjalna zbrojona betonowa klapa, która po otwarciu umożliwiała wejście na ukrytą plantację. Dodatkowo w przypadku najazdu policji, przestępcy zabezpieczyli właz specjalnym ryglem, który miał uniemożliwić jego otwarcie od zewnątrz.
Policyjne uderzenie w narkobiznes w okolicach Drezdenka połączono z realizacją na terenie miejscowości Chojno Młyn. Ustalono, że w przeszłości (zaledwie kilka miesięcy temu) znajdowała się tu kolejna podziemna produkcja marihuany, pozwalająca na uprawę nawet 6 tys. sadzonek. Sposób jej funkcjonowania był taki sam jak w woj. lubuskiem. Podobnie i tutaj kamuflaż stanowiły strusie. W momencie przeprowadzenia przez Wydział dw. z Przestępczością Narkotykową KWP w Poznaniu realizacji sprawy pomieszczenia były dokładnie wysprzątane, a wewnątrz brak był elementów jakichkolwiek instalacji charakterystycznych dla zautomatyzowanych plantacji konopi.
Do chwili obecnej w sprawie zatrzymano 6 osób zamieszanych w przestępczy proceder, którym przedstawiono zarzuty z art. 63 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Wobec 4 zatrzymanych Sąd Okręgowy w Poznaniu zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy, wobec 2 zatrzymanych zastosowano dozór policyjny. Za przestępstwo uprawy konopii indyjskich o znacznych rozmiarach grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Rozbicie grupy przestępczej to kolejny sukces niedawno powstałego w strukturze Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową. Funkcjonariusze w nim pracujący zostali starannie wyselekcjonowani spośród policjantów pełniących służbę w strukturach kryminalnych garnizonu wielkopolskiego. Główne zadania realizowane przez przedmiotową komórkę organizacyjną ukierunkowane są na zwalczanie przestępczości narkotykowej i rozbijanie grup dealerskich o charakterze zorganizowanym. W ciągu zaledwie 4 miesięcy istnienia wydziału (rozpoczął działalność 1.02.2011 r.) jego funkcjonariusze przyczynili się do rozbicia dwóch bardzo dużych wytwórni narkotyków.
(KWP Poznań / kl)