Śmierć trzyosobowej rodziny
Policjanci wyjaśniają okoliczności tragedii, do jakiej doszło w nocy z 28 na 29 kwietnia w miejscowości Dąbrowice w gm. Skierniewice.
29 kwietnia lokatorzy budynku w Dąbrowicach zauważyli wodę wylewającą się spod drzwi jednego z mieszkań na klatkę schodową. Drzwi do mieszkania były zamknięte, właściciele nie odpowiadali na pukanie i nie odbierali telefonu, a przez okno widać było ciało leżące na podłodze. Wówczas jeden z sąsiadów wezwał policję, która po wyważeniu drzwi dokonała makabrycznego odkrycia.
W mieszkaniu w pokoju na podłodze leżało ciało kobiety z kilkoma ranami kłutymi, natomiast w łazience wewnątrz kabiny prysznicowej znajdowały się zwłoki mężczyzny trzymającego na rękach małe dziecko. Policjanci ustalili personalia zmarłych – byli to lokatorzy mieszkania - 33-letnia kobieta, jej 28-letni konkubent i ich niespełna 2-letni synek.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że najprawdopodobniej 28 kwietnia w godzinach wieczornych mężczyzna zamordował swoją partnerkę zadając jej kilka ciosów nożem kuchennym, a następnie poraził siebie i dziecko prądem używając podgrzewacza elektrycznego. Sprawa jest cały czas w toku, policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności zdarzenia.