Włamywacz wypijał płyn z kompasów
Nawet dziesięć lat więzienia może grozić mieszkańcowi Ustki, który włamywał się do zacumowanych w porcie kutrów rybackich. Jak ustalili policjanci, sprawca wybijał szklane obudowy kompasów i spijał alkohol, którym wypełnione są te urządzenia nawigacyjne.
Policjanci z Ustki od kilku dni zajmowali się sprawą włamań do kutrów rybackich cumujących w tamtejszym porcie. Sprawca, jak wynikało z ustaleń śledczych, po włamaniu się na kuter, zbijał szklaną obudowę kompasów i wypijał zawartość płynu, który tam się znajdował.
Przedwczoraj do dyżurnego policji w Ustce zadzwonił mieszkaniec tego miasta, który obserwował w porcie podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Na miejsce natychmiast przyjechali policjanci. Przy nadbrzeżu portu zauważyli kuter noszący ślady włamania. Kiedy weszli na jego pokład, w sterówce zobaczyli mężczyznę, który klęcząc wysysał płyn z kompasu. Zatrzymanym na gorącym uczynku sprawcą włamania okazał się 41-letni mieszkaniec Ustki. Badanie alkotestem wykazało u niego ponad 4,5 promila alkoholu w organizmie. Dzisiaj, kiedy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty kradzieży z włamaniem.
Za ten czyn grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności .
Policja apeluje o rozsądek. Nowoczesne urządzenia nawigacyjne wypełniane są obecnie trującą cieczą, która połknięta powoduje śmierć.
(KWP w Gdańsku/js)