Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Za napad na sklep trafił do aresztu – dołączył do niego "pokrzywdzony"

Data publikacji 07.06.2011

Policjanci z Legnicy ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o napad rabunkowy z użyciem przedmiotu przypominającego broń na sklep spożywczy jednej z sieci handlowych. Zatrzymany to 32-letni legniczanin. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Na podstawie prowadzonych czynności do zatrzymanego dołączył również 19-latek (pracownik sklepu), który wcześniej występował w sprawie jako pokrzywdzony. Policjanci ustalili, że to on zaplanował skok.

Do zdarzenia doszło 3 czerwca  w Legnicy. Kilka minut przed godziną 6.00 do sklepu wszedł zamaskowany sprawca i, grożąc przedmiotem przypominającym pistolet, zażądał wydania pieniędzy i papierosów. Napastnik w trakcie zdarzenia uderzył 19-letniego pracownika w twarz. Po napadzie uciekł z łupem w nieznanym kierunku. Policjanci natychmiast po zgłoszeniu zajęli się wyjaśnieniem wszystkich okoliczności tego zdarzenia.

W wyniku prowadzonych działań funkcjonariusze wytypowali mężczyznę podejrzewanego o napad, a następnie 5 czerwca zatrzymali go. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec Legnicy. Mężczyzna po dokonaniu przestępstwa ukrywał się w jednym z mieszkań, położonym w innej części miasta. Tam też został zatrzymany przez policjantów. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu.

Funkcjonariusze, badając jednak dalej tę sprawę, ustalili, że napad zaplanował ktoś inny. W wyniku dalszych czynności okazało się, że za napadem stoi…. sam pracownik sklepu, który wcześniej występował w sprawie jako pokrzywdzony. Policjanci ustalili, że potrzebował pieniędzy i dlatego wymyślił napad na sklep, w którym pracował. W tej sprawie dogadał się z wcześniej zatrzymanym 32-letnim znajomym. Pieniędzmi skradzionymi podczas napadu mieli się podzielić.

19-latek, zatrzymany w miejscu zamieszkania, dołączył więc do swojego kolegi w policyjnym areszcie. Obaj mężczyźni za przestępstwo, którego się dopuścili, odpowiedzą przed sądem. Za napad rabunkowy z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Policjanci, wyjaśniając okoliczności związane z tym zdarzeniem, zwrócili się do prokuratury o wnioskowanie do sądu o tymczasowy areszt dla zatrzymanych.

(KWP we Wrocławiu / mg)

Powrót na górę strony