Narkotyki nie trafią na rynek
Ostrołęccy policjanci zatrzymali sześć osób, u których zabezpieczyli kilkadziesiąt gram amfetaminy i marihuany. Zlikwidowano cztery miejsca uprawy konopi. Wszystkim przedstawiono zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Czterech z zatrzymanych odpowie przed sądem za obrót znaczną ilością narkotyków.
Cała sprawa miała swój początek pod koniec maja. Wtedy to policjanci ostrołęckiego Wydziału Patrolowego w miejscowości Nowa Wieś Wschodnia zatrzymali trzy osoby w wieku od 19 do 25 lat. Zostali oni ujęci w trakcie pielęgnacji krzewów konopi, w zagajniku leśnym. Krzewy zostały zabezpieczone. W wyniku dalszych czynności przeszukano vw golfa, którym poruszali się zatrzymani. Pojazd należał do Piotra K. Funkcjonariusze zabezpieczyli w nim m.in. torebkę foliową, w której znajdowały się ponad 24 gramy amfetaminy. Ponadto w domu mężczyzny zabezpieczono kolejne kilkadziesiąt gramów narkotyków. Podczas przeszukania pomieszczeń należących do Daniela C. ujawniono sadzonkę krzewu konopi. Cała trójka została zatrzymana do sprawy. Ostatecznie wobec dwójki mężczyzn zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Kryminalni dwa dni później zatrzymali Michał Ż. Tym razem zabezpieczono blisko 50 gram suszu roślinnego w postaci marihuany, a także sadzonki oraz pieniądze. Kolejne dni to dalsze zatrzymania. W ręce funkcjonariuszy wpadł Przemysław K. Zastosowano wobec niego dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu. Wobec Michała J. i Jerzego B. prokuratura rejonowa koordynująca sprawę wystąpiła do sądu w Ostrołęce z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.
Ostatecznie sześciu osobom przedstawiono zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Czterech z nich odpowie przed sądem za obrót znaczną ilością narkotyków. Łącznie zlikwidowano cztery miejsca uprawy konopi indyjskich.
(KWP w Radomiu / mw)
