Srebro dla policjantów na turnieju w Portugalii - promocja dla Mazur
Drużyna policjantów z garnizonu warmińsko-mazurskiego zdobyła drugie miejsce na Międzynarodowym Turnieju Piłki Nożnej COPA DEL MAR.
Policjanci, oprócz propagowania zdrowego i aktywnego stylu życia, promowali region. Hasła „Mazury Cud Natury” oraz „Vote for Poland! Vote for Masurian Lake District” umieszczone na koszulkach policyjnej drużyny zachęcały sportowców i kibiców piłkarskich z wielu stron świata do głosowania na nasz region.
W turnieju, który odbył się w w dniach 2-5 czerwca w Porto Beach Esposende w Portugalii, wzięły udział piłkarskie drużyny służb mundurowych z dziesięciu państw. Pokonanie w pięknym stylu m.in. policji belgijskiej 10:0, szwajcarskiej 8:0 czy portugalskiej 6:0 świadczy o tym, że drużyna naszych policjantów była bardzo dobrze przygotowana i godnie reprezentowała na arenie międzynarodowej nie tylko polską Policję, ale również Warmię i Mazury.
Ze Stanisławem Maleszewskim, trenerem drużyny polskich policjantów rozmawiała Bożena Przyborowska:
- W ubiegłym roku zdobyliście tytuł Mistrzów Świata, wygrywając Międzynarodowy Turniej Piątek Piłkarskich Służb Mundurowych o Puchar „Magna Grecia”, który odbył się we włoskiej miejscowości Crotone. W tym roku kolejny sukces: drugie miejsce w Międzynarodowym Turnieju Piłki Nożnej COPA DEL MAR rozgrywanym w Portugalii.
- Jestem bardzo zadowolony z drużyny i dziękuję chłopakom za zaangażowanie. Graliśmy w różnych turniejach i nigdy wcześniej nie wdziałem takiego zaangażowania jak teraz w Portugalii. Naprawdę. Oni dali z siebie wszystko, co mogli i chwała im za to.
Dziękuję im, że tak godnie reprezentowali naszą Policję. Podziwiałem ich grę. Po prostu wiedziałem, że chcą wygrać. Uważam, że byliśmy najlepszą drużyną. Każdy się nas obawiał na tym turnieju. Umiejętności naszych piłkarzy były bardzo duże, ale w sporcie jest tak, że czasami o zwycięstwie decyduje łut szczęścia, którego tym razem nam zabrakło. Widziałem zaciętość sportową i wolę walki. Liczyliśmy na zwycięstwo, ale zajęcie drugiego miejsca w Międzynarodowym Turnieju Piłki Nożnej to naprawdę duży sukces.
- Turniej rozgrywany był w Portugalii. Gra w takich warunkach klimatycznych to dla piłkarzy ogromny wysiłek.
- Tak, to był ogromny wysiłek. Dlatego mamy mały niedosyt, bo chcieliśmy wygrać i zrobiliśmy wszystko, aby tak się stało. I wyniki z eliminacji i półfinałów świadczą o tym, że byliśmy drużyną bardzo dobrą - to nie tylko moja opinia. Osoby, które oglądały nasze mecze mówiły, że graliśmy fajny futbol.
- A jak turniej wyglądał od strony organizacyjnej?
- Turniej zorganizowany był bardzo dobrze, mogę powiedzieć, że nawet lepiej niż we Włoszech. Zaczynaliśmy mecze o godzinie 10.20 i kończyliśmy o godzinie 18.20. Graliśmy w systemie w dwa razy po 10 minut.
- I byliście bezkonkurencyjni.
- O tym świadczą wyniki: ze szwajcarską Policją wygraliśmy 8:0, z portugalską z Lizbony 2:1, z belgijską 10:0, z drugą drużyną portugalskiej Policji wygraliśmy 6:0. Ostatni mecz, który rozegraliśmy w tej grupie z Nigerią wygraliśmy 1:0.
W półfinale spotkaliśmy się z policją turecką z Istambułu, z którą wygraliśmy 2:0. W finale graliśmy z drużyną z Bratysławy, z którą przegraliśmy w rzutach karnych 3:4.
- Mecz finałowy był wyrównany?
- To nie było tak, że Słowacy przeważali, chociaż muszę przyznać, że słowacka drużyna grała bardzo dobrze. Oni wcześniej grali w Lidze zawodowej w futsalu w Słowacji.
W meczu finałowym graliśmy bardzo dobrze, z ogromnym zaangażowaniem i poświęceniem. Mieliśmy wiele okazji do zdobycia bramek, ale na przeszkodzie stawał albo słupek, albo poprzeczka. Po prostu, zabrakło nam trochę szczęścia. Czasami tak się w sporcie dzieje.
- Oprócz drugiego miejsca, dwóch polskich policjantów zostało wyróżnionych nagrodami indywidualnymi. Nagroda trafiła do rąk najlepszego bramkarza – nie po raz pierwszy zresztą, bo dwa lata temu na Mistrzostwach Świata we Włoszech również ten policjant został uznany za najlepszego bramkarza - i do rąk najlepszego strzelca.
- Za najlepszego strzelca turnieju uznano Daniela Komorowskiego, który zdobył 11 bramek. Nagroda dla najlepszego bramkarza trafiła do Marka Maleszewskiego, który wpuścił tylko jedna bramkę w całym turnieju, i to z rzutu karnego.
- Wasz wyjazd nie byłby możliwy bez wsparcia ludzi, którzy kochają sport i wspierają go finansowo.
- Ten wyjazd był możliwy dzięki wsparciu wielu sponsorów. Przede wszystkim dziękuję Marszałkowi Województwa Warmińsko - Mazurskiego Panu Jackowi Protasowi, za to, że wspiera nas, nie po raz pierwszy zresztą. Dziękuję Panu insp. Sławomirowi Mierzwie - Komendantowi Wojewódzkiemu Policji, że umożliwił policjantom wyjazd na ten turniej. Nasz wyjazd był możliwy również dzięki pomocy Warmińsko-Mazurskiego Stowarzyszenia na rzecz Bezpieczeństwa, wsparciu Pana Janusza Skowrońskiego - prezesa firmy Tewes-bis oraz Pana Waldemara Kaczkana prezesa klubu sportowego „Huragan Morąg”, a także firmy DBK.
- Przed wami kolejne sportowe wyzwania.
- Jak co roku naszym celem są Mistrzostwa Polski, które rozgrywane są pod koniec roku w Mielnie. Chłopcy powiedzieli, że chcą wygrać te zawody i zdobyć mistrzostwo Polski.
(KWP w Olsztynie / mg)