Afery mieszkaniowej ciąg dalszy
Policjanci Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu zatrzymali Anetę W. zamieszaną w tzw. aferę mieszkaniową. To kolejne zatrzymanie kobiety, która trafiła w ręce stróżów prawa po raz pierwszy w połowie czerwca. Wtedy to wraz z kilkoma innymi osobami, wśród których znajdował się poznański notariusz, zamieszana była w przejęcie ponad 50 mieszkań i innych nieruchomości. W związku z tym, że kobieta nakłaniała współpodejrzanego do mówienia nieprawdy w sprawie, wystąpiono z wnioskiem do sądu, który zastosował wobec niej areszt tymczasowy.
W połowie czerwca policjanci Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu zatrzymali pięć osób (szósta zgłosiła się sama) zamieszanych w tzw. aferę mieszkaniową. Łączna wartość nielegalnie przejętego majątku przekroczyła 6 mln złotych. Wśród zatrzymanych był poznański notariusz, który - zdaniem oficerów śledczych - był aktywnym uczestnikiem przestępczego procederu. Głównym podejrzanym był Mariusz T., który stał się właścicielem 56 nielegalnie przejętych mieszkań.
Mieszkania przejmowane były od osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej i potrzebujących pilnej pożyczki, którą w efekcie udzielał im Mariusz T. pod warunkiem ustanowienia zastawu w postaci nieruchomości. W rzeczywistości pożyczkobiorcy, podpisując akty notarialne, bezpowrotnie tracili prawo własności do zastawionych lokali lub nieruchomości. Wszystkie umowy sporządzane były u tego samego notariusza.
Dwa tygodnie temu Aneta W. została zatrzymana w sprawie po raz pierwszy. Wtedy to kobieta zwolniono do domu za poręczeniem majątkowym. Areszt zastosowany został zarówno w stosunku do Mariusza T., jak i notariusza. Aneta W. trafiła ponownie w ręce śledczych w tym tygodniu. Na jaw wyszły nowe okoliczności w sprawie, a także fakt, że próbowała namówić współpodejrzanego do składania fałszywych wyjaśnień.
Sąd przychylił się wczoraj do wniosku śledczych i wobec zatrzymanej kobiety zastosował areszt tymczasowy.
(KWP w Poznaniu / mg)