Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

18-latek, udając policjanta, okradł studentów

Data publikacji 01.07.2011

Młody mężczyzna, nie pokazując legitymacji ani nakazu, przekonał studentów, że musi przeszukać ich mieszkanie. Po wejściu do środka stał się agresywny, wyjął przedmiot przypominający pistolet i kazał studentom położyć się na podłodze. Zabrał laptopy oraz telefony komórkowe i uciekł z mieszkania. Kilka godzin później został rozpoznany przez dzielnicowego, kiedy szedł ulicą. Następnego dnia kryminalni zatrzymali pasera i odzyskali skradzione przedmioty.

Do zdarzenia doszło w środę, w mieszkaniu dwóch studentów na osiedlu LSM. Około godziny 20.30 wszedł tam młody mężczyzna, podając się za policjanta. Powiedział, że wykonuje akcję związaną z narkotykami. Nie miał munduru, nie pokazał legitymacji ani nakazu, jednak przekonał ich, że dzisiaj w tym bloku znaleziono narkotyki i teraz musi przeszukać ich pokoje. Zażądał pokazania dowodów osobistych oraz telefonów komórkowych. W pewnej chwili wyszedł na klatkę schodową, aby rzekomo zadzwonić do dyżurnego. Kiedy wrócił stał się agresywny, wyjął przedmiot przypominający pistolet i kazał studentom położyć się na podłodze. Krzyczał że już się nie "wywiną" i się "wkopali" . W tym momencie wyją woreczek z białym proszkiem i rzucił na łóżko. Następnie wyjął telefon i udawał , że wzywa radiowóz. Powiedział do studentów, że jak dostanie 500 złotych to ich puści i odwoła mundurowych.

Przestraszeni studenci powiedzieli, że nie mają pieniędzy i wolą jechać na komisariat. Mężczyzna przeszukał ich portfele i zabierał karty bankomatowe. Przez cały czas mierzył do nich z przedmiotu przypominającego broń palną. Na koniec zabrał dwa laptopy oraz telefony i wyszedł z mieszkania.

Dwaj napadnięci studenci poszli do komisariatu, informując o całym zdarzeniu. Razem wycenili straty na kwotę ponad 3,5 tysiąca złotych. Sprawą zajęli się prawdziwi policjanci z IV komisariatu oraz komendy miejskiej. Po ustaleniu rysopisu rozpoczęli typowania sprawcy.

Kilka godzin później dzielnicowy z "czwórki" zauważył podejrzanego na ulicy. 18-letni mieszkaniec Lublina został zatrzymany i doprowadzony na komisariat. Tam podczas rozmowy przyznał się do przestępstwa. Mundurowi zabezpieczyli plastikowy pistolet oraz kajdanki - zabawki. Dzielnicowi ustalili, również komu 18-latek sprzedał skradzione przedmioty.

Kryminalni z komendy miejskiej zajęli się paserem. 33-letni mężczyzna przyznał się, że kupił telefon i dwa laptopy za kilkaset złotych. Wszystkie skradzione przedmioty zostały odzyskana. Dziś 18-latek stanie przed prokuratorem. Będzie się tłumaczył z rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Za to przestępstwo grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Za paserstwo grozi kara do lat 5.

(KWP w Lublinie/js)
 

Film 18-latek, udając policjanta, okradł studentów

Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik 18-latek, udając policjanta, okradł studentów (format flv - rozmiar 2 MB)

Powrót na górę strony