Zapomniała o córce?
Policjanci spotykają się w codziennej służbie z wieloma sytuacjami. Zawsze jednak sprawy, które dotyczą dzieci, są wyjątkowe. Z taką właśnie sytuacją zetknęli się wczoraj włocławscy mundurowi.
Wczoraj, tuż przed godz. 19.00, do włocławskiej komendy zgłosił się kierowca taksówki. Prosił o interwencję, ponieważ pasażerka, którą podwiózł do jednego z marketów, zostawiła w jego samochodzie... dziecko. Z relacji mężczyzny wynikało, że około 2 godziny wcześniej przy ul. Młynarskiej do jego taksówki wsiadła kobieta z małą dziewczynką. Zażyczyła sobie kurs do jednego z marketów. Wysiadając z auta, stwierdziła, że za 10 minut będzie z powrotem. Gdy po 1,5 godziny oczekiwania kobieta nie wróciła, zaniepokojony taksówkarz pojechał z dzieckiem do komendy.
Przez kilka godzin trwały poszukiwania „zapominalskiej mamy”. Na szczęście tego wieczoru miał służbę dzielnicowy, który "opiekuje" się m.in. ul. Młynarską i skojarzył dziewczynkę. Dzięki funkcjonariuszowi odnaleziono kobietę. Mama dziewczynki, która przez cały ten czas była na zakupach, nie kryła zdziwienia, skąd całe zamieszanie. Nie jest wykluczone, że beztroska mama odpowie za brak należytej opieki nad dzieckiem.
(KWP w Bydgoszczy / mg)