Przywłaszczyli sobie wykopany "skarb"
Policjanci z jasielskiej komendy zatrzymali trzech mężczyzn, którzy przywłaszczyli sobie złotą i srebrną biżuterię, okolicznościowe banknoty oraz monety. Podejrzani znaleźli ukryte w ziemi kosztowności w czasie robót przy sieci gazowej na terenie prywatnej posesji w Sanoku. Funkcjonariusze ustalają tożsamość właściciela znalezionego „skarbu”.
W minioną niedzielę policjanci otrzymali sygnał, że jeden z mieszkańców gminy Brzyska ma w domu biżuterię, która może pochodzić z przestępstwa. Informacja ta potwierdziła się po przybyciu policjantów na miejsce. W mieszkaniu znajdowała się reklamówka wypełniona m.in. złotymi i srebrnymi pierścionkami, łańcuszkami, bransoletkami i kolczykami.
Policjanci, zajmujący się tą sprawą, ustalili, że biżuterię przywiózł ze sobą 39-letni gospodarz domu. W minionym tygodniu mężczyzna pracował przy remoncie sieci gazowej na terenie Sanoka. W trakcie pracy na jednej z prywatnych posesji, obsługujący koparkę znajomy mężczyzny wydobył z ziemi torbę. Wewnątrz znajdowało się plastikowe pudełko, a w nim różne drogocenne przedmioty m.in. biżuteria, okolicznościowe banknoty i monety.
Funkcjonariusze zebrali także informacje, z których wynikało, że część znalezionych kosztowności przywłaszczyli sobie również pracujący wraz z 39-latkiem dwaj jego koledzy. W domu 22-letniego mieszkańca gminy Brzyska oraz 52-letniego mieszkańca gminy Tarnowiec, policjanci ujawnili i zabezpieczyli kolejne złote i srebrne precjoza.
Mężczyźni przyznali się, że o znalezisku nikogo nie powiadomili, a wykopanym „skarbem” postanowili podzielić się między sobą. Podejrzani zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
Wczoraj funkcjonariusze potwierdzili wersję zatrzymanych. We wskazanym miejscu na terenie prywatnej posesji w Sanoku odnaleźli zakopaną w ziemi torbę, a w niej niewielką część pozostawionych przez mężczyzn wartościowych przedmiotów.
Podejrzani usłyszeli zarzut przywłaszczenia sobie cudzej rzeczy ruchomej. Przyznali się do przestępstwa i chcą dobrowolnie poddać się karze.
Policjanci pracują nad ustaleniem właściciela znalezionych kosztowności.
(KWP w Rzeszowie / pz)