Zatrzymany za kradzieże i fałszywy alarm
Za kradzieże miał spędzić 11 lat w wiezieniu. Kiedy wyszedł na przepustkę wrócił do przestępczego procederu i dokonywał kolejnych włamań. Ustalono też, że mężczyzna chcąc uniknąć sądowej rozprawy wszczął fałszywy alarm bombowy. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje do 10 lat więzienia, dodatkowo kara ta może być zaostrzona, ponieważ podejrzany popełniał przestępstwa w warunkach recydywy.
Dwudziestosiedmioletniego mieszkańca Płocka za kradzieże z włamaniem sąd skazał na 11 lat więzienia. Do zakładu karnego trafił w 2009 roku. W maju tego roku płocczanin wyszedł na przepustkę. W tym czasie dokonywał kolejnych włamań.
Od połowy maja policjanci z komisariatu w Podolszycach otrzymywali zgłoszenia o kolejnych kradzieżach. Funkcjonariusze szybko wytypowali, kto może być sprawcą serii włamań, jednak po mężczyźnie ślad zaginął. Po serii włamań do domków letniskowych i domów jednorodzinnych w gminie Gąbin, funkcjonariusze powiązali fakty i ustalili, że ich poszukiwany zmienił rejon działania. Do akcji wkroczyli policjanci płockiej komendy wspierani przez kolegów z KWP w Radomiu.
27-latek wpadł w ręce stróżów prawa 3 sierpnia. Do zatrzymania doszło w wynajmowanym przez niego domku letniskowym. Podczas przesłuchania zatrzymany przyznał się do kilku włamań, a w jego kryjówce operacyjni znaleźli prawdziwy arsenał potrzebny do sforsowania drzwi, okien i zabezpieczeń chroniących przed włamaniem. Szybko okazało się, że przez kilka dni pobytu płocczanin dokonał włamania "po sąsiedzku" i z pobliskiego domku ukradł telewizor, laptop i przedmioty codziennego użytku. Skradzione mienie policjanci odzyskali podczas przeszukania.
Praca operacyjna płockich policjantów pokazała, że włamania to nie jedyna „specjalność” mężczyzny. Okazało się, że 10 czerwca tego roku sąd w Płocku wyznaczył mu termin rozprawy. Wtedy telefonicznie powiadomił o podłożeniu bomby w sądzie.
Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzuty za kradzieże z włamaniem. Teraz oczekuje na posiedzenie sądu, który rozpatrzy wniosek Policji o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje do 10 lat więzienia, dodatkowo kara ta może być zaostrzona, ponieważ podejrzany popełniał przestępstwa w warunkach recydywy.
(KWP w Radomiu / ao)