Kradli zamiast pilnować
Kozieniccy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy kradli stalowe elementy demontowane w elektrowni. Jednym ze sprawców był ochroniarz, którego zadaniem było pilnowanie terenu, gdzie doszło do przestępstwa. Zatrzymani usłyszeli szereg zarzutów m.in. kradzieży i nielegalnego posiadania broni. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z kozienickiej patrolówki zatrzymali do kontroli dwa pojazdy. Trzej jadący nimi mężczyźni nie potrafili wyjaśnić pochodzenia stalowych elementów, które przewozili. Funkcjonariusze ustalili, że zdemontowane urządzenia o wadze około 600 kg są kradzione i pochodzą z elektrowni. Podczas przeszukania pojazdów policjanci zabezpieczyli także broń palną, na którą żaden z mężczyzn nie miał pozwolenia. Na domiar wszystkiego kierowcy, którzy prowadzili samochody, znajdowali się pod wpływem alkoholu.
Zatrzymani w wieku 29-43 lat to mieszkańcy powiatu zwoleńskiego. Jeden z podejrzanych był pracownikiem firmy ochroniarskiej, która pilnowała terenu na którym składowano zdemontowane elementy. Dwaj pozostali pomagali mu w kradzieży i transporcie metalu do skupu złomu.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży, paserstwa i nielegalnego posiadania broni. Kierowcy odpowiedzą także za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Za popełnione czyny grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Radomiu/ pz)
