Bezpieczne grzybobranie
Po obfitych, letnich deszczach sezon grzybowy nastał szybciej niż w latach poprzednich. Grzybobranie jest wspaniałym pomysłem na spędzenie czasu na łonie natury, ale i w tej sytuacji nie możemy zapominać o bezpieczeństwie. Policjanci podkreślają, że wybierając się na grzybobranie musimy zachować szczególną ostrożność.
Grzybiarze, szczególnie ci początkujący, powinni umieć rozpoznawać gatunki trujące. O tym, jakie to ważne, przekonał się 16-letni Dawid, który zatruł się muchomorem sromotnikowym. Stan chłopca był na tyle poważny, że wymagał przeszczepu wątroby. Aby zapobiec takim sytuacjom, należy zbierać grzyby duże i wyrośnięte, a unikać młodych, niewykształconych, gdyż łatwiej wtedy o pomyłkę. Gatunki z blaszkami pod kapeluszem są zwykle trujące, dlatego bezpieczniej jest wybierać grzyby rurkowe. Musimy mieć pewność czy dany okaz jest jadalny. W razie wątpliwości, powinniśmy sięgnąć po atlas lub zapytać bardziej doświadczonych grzybiarzy.
Pamiętajmy też o innych zagrożeniach. Istnieje duże niebezpieczeństwo zgubienia się w lesie, dlatego warto znać kilka zasad, które pomogą temu zapobiec. Na wyprawę najlepiej wybrać się w kilka osób, a jeśli zdarzy nam się przebywać w lesie w pojedynkę, nasi bliscy powinni wiedzieć, gdzie się znajdujemy. Dobrze jest też znaleźć i zapamiętać elementy charakterystyczne w danym terenie, który ułatwią odnalezienie drogi powrotnej. Pamiętajmy, że elementy odblaskowe, jasny strój czy telefon komórkowy mogą okazać się bardzo pomocne w razie akcji poszukiwawczej.
Dzięki tym wskazówkom możemy uniknąć wielu zagrożeń czyhających w lesie i bez zakłóceń korzystać z uroków przyrody.
Paulina Zamęcka