Odpowiedzą za znęcanie się nad zwierzętami
W województwie warmińsko- mazurskim doszło aż do dwóch przypadków znęcania się nad zwierzętami. W Mikołajkach policjanci zatrzymali mężczyznę, który odpowie za zabicie psa siekierą, a w Węgorzewie do aresztu trafił podejrzany o niewłaściwe traktowanie konia. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do roku, a za zabicie do dwóch lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Mikołajkach zatrzymali 43-letniego Zygmunta J. podejrzanego o zabicie swojego psa siekierą. Następnie zwierzę zostało zakopane za zabudowaniami na terenie posesji. 43-latek, chcąc usprawiedliwić swoje działanie, twierdził, że pies był agresywny w stosunku do ludzi i innych zwierząt z gospodarstwa.
W Węgorzewie anonimowy rozmówca poinformował dyżurnego policji, że na jednej z posesji właściciel konia w sposób niehumanitarny usunął z głowy zwierzęcia wrośniętą uzdę. Na miejscu zdarzenia wraz z policjantami zjawił się weterynarz, który stwierdził głębokie otarcia skóry w okolicach karku, żuchwy i nosa konia. Obrażenia spowodowane były niewłaściwym założeniem uzdy. Jak ustalili funkcjonariusze, właściciel konia posiada już sądowy zakaz hodowli zwierząt.
Policjanci wyjaśniają okoliczności obu zdarzeń. Sprawcy zabicia psa grozi kara do 2 lat więzienia. Podejrzanemu z Węgorzewa postawiono zarzut znęcania się nad zwierzętami, za co przewidziana jest kara do roku pozbawienia wolności. Niewykluczone, że właściciel odpowie także za złamanie sądowego zakazu.
(KWP w Olsztynie/ pz)