Dziecko wypadło z wózka
Roczne dziecko wypadło pijanemu opiekunowi z wózka. Matka dziewczynki kupowała w tym czasie alkohol. Dziewczynka z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu trafiła do szpitala.
Dyżurny posterunku Policji w Tychowie został zawiadomiony, że pijany mężczyzna prowadzi wózek i szarpie znajdujące się w środku dziecko. Skierowany na miejsce policjant odnalazł matkę dziewczynki, gdy ta wychodziła ze sklepu z dwoma piwami w ręku. Kobieta oświadczyła, że córeczka jest pod opieką znajomego, który właśnie idzie z nią do mieszkania.
Policjant wraz z kobietą pojechali we wskazane miejsce. Po drodze spostrzegli mężczyznę z wózkiem. Dziecko głośno płakało. Świadkowie poinformowali, że mała wypadła z wózka na betonowy podjazd. Wezwano pogotowie ratunkowe.
Dziewczynka trafiła do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu. Opiekunowie odmówili poddania się badaniu alkomatem na posterunku, dlatego w szpitalu w Białogardzie zostali poddani badaniu krwi na zawartość alkoholu.
Postępowanie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Białogardzie.
Pijanym opiekunom za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia dziecka grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.