Skazany za zabójstwo wpadł po 11 latach
Policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych KWP w Poznaniu zatrzymali Stanisława K., skazanego na 15 lat więzienia za zabójstwo, do którego doszło w 1994 roku w Inowrocławiu. Zatrzymany 52-latek ukrywał się przed organami ścigania przez 11 lat. Wpadł w południowej Wielkopolsce.
Stanisław K. oskarżony został o zabójstwo w 1994 roku w Inowrocławiu. Sprawa wyszła na jaw na początku roku 1995, kiedy to na terenie gminy Strzelno, miejscowy leśniczy w obecności kilku współpracowników, dokonał makabrycznego odkrycia wykopując z ziemi worek foliowy z ludzkimi szczątkami. Po kilku miesiącach, na terenie tej samej gminy, znaleziono kolejne szczątki a także fragmenty odzieży, drewniany młotek i klucze od mieszkania. Ofiarą okazał się Zbigniew O., mieszkaniec Inowrocławia.
Policjanci zajmujący się sprawą, na podstawie zebranych materiałów dowodowych, zatrzymali Stanisława K., ówczesnego znajomego ofiary. Mężczyzna został aresztowany, a następnie na podstawie zeznań złożonych w śledztwie areszt zamieniono na poręczenie majątkowe. Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku Stanisław K. skazany został na 15 lat pozbawienia wolności, nie było go jednak w sądzie podczas ogłaszania wyroku, bo już wtedy zaczął się ukrywać.
Sprawa prowadzona przez wielkopolską "celówkę" uważana była za jedną z najtrudniejszych. Stanisław K. przez wiele lat skutecznie się ukrywał. Zerwał wszelkie kontakty z rodziną, bliskimi i znajomymi. Jakiś czas spędził w ukryciu prawdopodobnie poza granicami naszego kraju. Zacierając za sobą ślady posługiwał się także fałszywymi danymi personalnymi. Mimo to konsekwencja i determinacja oficerów kryminalnych doprowadziła do jego zatrzymania i osadzenia w areszcie. Poszukiwany wpadł w ręce stróżów prawa w południowej Wielkopolsce.
(KWP w Poznaniu / mw)