Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zgłosił fikcyjną kradzież auta

Data publikacji 14.09.2011

Kryminalni z nowomiejskiej komendy zatrzymali 35-letniego Andrzeja A. Mężczyzna zgłosił fikcyjną kradzież volkswagena i usiłował wyłudzić od ubezpieczyciela odszkodowanie za samochód. Jak tłumaczył funkcjonariuszom, nie wie, dlaczego złożył zawiadomienie o przestępstwie, do którego faktycznie nie doszło. Mundurowi zatrzymali również 35-letniego Mariusza E., który pomógł koledze w „pozbyciu” się auta. Za popełnione przestępstwa mężczyznom grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

W minioną sobotę około godziny 20.30 Andrzej A., mieszkaniec gminy Kurzętnik, poinformował oficera dyżurnego nowomiejskiej policji o kradzieży jego auta. Nieznany sprawca miał się włamać i ukraść wartego około 37 tys.  złotych volkswagena passata. Pojazd miał zginąć z drogi leśnej w miejscowości Nielbark w gminie Kurzętnik, gdzie mężczyzna w tym czasie rzekomo wędkował. Policjanci pojechali na miejsce zgłoszenia, przyjęli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i przystąpili do działania.

Kryminalni szczegółowo zbadali okoliczności kradzieży. Wstępne czynności wykonane na miejscu zdarzenie nasunęły wiele wątpliwości, a cała historia podana przez mężczyznę była mało wiarygodna. Pracując nad tą sprawą, funkcjonariusze zbierali informacje i ustalali faktyczny przebieg zdarzenia. Mundurowi szybko zaczęli podejrzewać, że kradzieży w ogóle nie było. Okazało się, że Andrzej A. nie mógł korzystnie sprzedać swojego samochodu. Auto było ubezpieczone od kradzieży, więc mężczyzna postanowił pozbyć się volkswagena inaczej. W przedsięwzięciu pomógł mu 35-letni Mariusz E. Mężczyźni najprawdopodobniej sprzedali auto handlarzom z innego województwa, a następnie postanowili zgłosić fikcyjną kradzież.

Funkcjonariusze ustalili, że 35-latek wcześniej pozbył się samochodu, a zgłoszenie o kradzieży pojazdu było mu niezbędne do uzyskania odszkodowania od ubezpieczyciela. Andrzej A. został zatrzymany. Już usłyszał zarzuty zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, składania fałszywych zeznań i usiłowania wyłudzenia odszkodowania. Jego znajomy Mariusz E. usłyszał zarzut pomocy w usiłowaniu wyłudzenia odszkodowania.

Za popełnione przestępstwa mężczyznom grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Policjanci cały czas pracują nad tą sprawa i ustalają do kogo trafiło auto.

(KWP w Olsztynie / mg)

Powrót na górę strony