Nietrzeźwi rodzice zatrzymani
Policjanci z Białej Podlaskiej zatrzymali do wytrzeźwienia 29-letnią kobietę, która w stanie kompletnego upojenia alkoholowego leżała w zaroślach przy jednej z ulic. Koło niej siedział 6-letni syn, który próbował ją cucić i podnieść. Z kolei policjanci z Sieradza interweniowali w sprawie nietrzeźwych rodziców 5-latki. Za brak odpowiedzialności i narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Informację o nietrzeźwej kobiecie z dzieckiem oficer dyżurny bialskiej komendy otrzymał telefonicznie w godzinach południowych. Policjanci po przybyciu na miejsce ustalili, że 29-letnia mieszkanka Białej Podlaskiej znajduje się w stanie upojenia alkoholowego. Obok niej znajdował się 6-letni syn, który próbował ją podnieść. Kobieta była w takim stanie, że nie dała rady dmuchnąć w alkomat. 29-latkę umieszczono do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie, a dziecko w Pogotowiu Rodzinnym w Białej Podlaskiej.
Jak ustalili funkcjonariusze, półtora miesiąca temu Sąd Rodzinny w Białej Podlaskiej ograniczył kobiecie władzę rodzicielską i orzekł o umieszczeniu dziecka w placówce opiekuńczo-wychowawczej w Komarnie.
Policjanci wszczęli postępowanie sprawdzające w kierunku narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu.
(KWP w Lublinie / mg)
***
13 września około godziny 18.50 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu otrzymał niepokojącą informację o pijanych rodzicach. Pod wskazany adres został natychmiast wysłany patrol. Na miejscu funkcjonariusze zastali 36-letnią sieradzankę oraz jej 46-letniego konkubenta. Wraz z nimi w mieszkaniu przebywała ich 5-miesięczna córka.
Policjanci, widząc zachowanie rodziców, natychmiast przekazali dziecko osobie, która zaopiekowała się dziewczynką. Maleństwo nie miało żadnych widocznych obrażeń ciała. Rodzice zostali zbadani na stan trzeźwości – ojciec miał 3 promile, a matka prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna, z uwagi na fakt, że zachowywał się agresywnie, został zatrzymany do czasu wytrzeźwienia w policyjnym areszcie.
Dzień później, 14 września, już po wytrzeźwieniu oboje usłyszeli zarzut braku opieki nad małoletnią córką, co spowodowało narażenie jej na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Oboje przyznali się do zarzutu i wyrazili wolę dobrowolnego poddania się karze. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
O zdarzeniu został powiadomiony Sąd Rodzinny i Nieletnich w Sieradzu, które podejmie decyzje co do władzy rodzicielskiej.
(KWP w Łodzi / mg)