Straty to nawet milion złotych
Policjanci i strażnicy graniczni zatrzymali dwóch mężczyzn, zajmujących się na szeroką skalę handlem wyrobami bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Dodatkowo funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. ponad 2 tysiące paczek nielegalnych papierosów. Na skutek przestępczej działalności 36- i 38-latka łączne starty z tytułu nieopłaconych podatków, na jakie mógł zostać narażony Skarb Państwa, sięgają nawet miliona złotych. Sprawa ma charakter rozwojowy.
W miniony poniedziałek po południu policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, wspólnie z funkcjonariuszami Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, przeszukali na terenie Białegostoku kilka mieszkań i dwa garaże. Czynności te związane były z prowadzoną od blisko roku sprawą, dotyczącą handlu na szeroką skalę wyrobami bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Z wcześniejszych ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że sprawcy skupowali na terenie miasta nielegalne papierosy oraz alkohol, a następnie sprzedawali zgromadzony towar w dużych ilościach na terenie kraju.
Mundurowi, podczas sprawdzania dwóch garaży w centrum Białegostoku, zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 36 i 38 lat. W wynajętych przez nich pomieszczeniach policjanci zabezpieczyli ponad 2 tysiące paczek papierosów i 36 butelek alkoholu bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Dodatkowo, jak ustalili funkcjonariusze, na skutek działania sprawców na czarny rynek wprowadzonych zostało blisko 50 tysięcy paczek nielegalnych papierosów.
W wyniku przestępczej działalności białostoczan, będących najprawdopodobniej częścią większej grupy, Skarb Państwa mógł zostać narażony na straty sięgające nawet miliona złotych z tytułu niezapłaconych należności podatkowych. Sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Wczoraj 36- i 38-latek usłyszeli zarzuty. Grozi im wysoka grzywna oraz nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.
(KWP Białystok / mk)
