Rowerowa dziupla
Oławscy policjanci zlikwidowali dziuplę rowerową oraz zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o kradzieże mienia, w tym głównie rowerów. U jednego z nich funkcjonariusze ujawnili blisko 80 rowerów. Wstępne ustalenia potwierdziły, że ponad 10 jednośladów pochodzi z przestępstwa. Obecnie funkcjonariusze ustalają pochodzenie pozostałych rowerów. Za kradzież lub paserstwo grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
Funkcjonariusze z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Oławie zatrzymali do kontroli drogowej samochód, w którym znajdowały się trzy osoby – kierowca i dwóch pasażerów. Jak się okazało, wszyscy to mieszkańcy powiatu milickiego w wieku: 21, 31 i 37 lat.
Podczas kontroli drogowej czujność funkcjonariuszy wzbudziło nietypowe, bo bardzo nerwowe zachowanie kierowcy. Policjanci postanowili dokładnie sprawdzić pojazd - ujawnili w nim szereg przedmiotów, między innymi: 4 rowery, w tym 2 dziecięce, kosiarkę spalinową, wózek inwalidzki oraz plastikowe karnistry z gumowymi przewodami. Mężczyźni nie potrafili racjonalnie wytłumaczyć źródła pochodzenia przewożonych przedmiotów. Jedna z podanych przez nich wersji brzmiała : „to zdobycze z niemieckich wystawek”. Szybko okazało się, że nie do końca mówili prawdę. Po sprawdzeniu w systemie policyjnym numerów fabrycznych jednego z rowerów, ujawniono, że dosłownie kilka godzin temu został on skradziony.
W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że grupa „trudni się” kradzieżami mienia. Przeprowadzone czynności w miejscach zamieszkania zatrzymanych przeszły najśmielsze oczekiwania funkcjonariuszy. Na posesji 37-letniego mieszkańca powiatu milickiego policjanci ujawnili blisko 80 rowerów, z których 10 pochodziło z kradzieży z na terenie Kluczborka.
Obecnie policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności dotyczące tej sprawy.
Za kradzież lub paserstwo grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
(KWP we Wrocławiu / mg)