Zatrzymani na gorącym uczynku za rozbój na 15-latku
Dwaj młodzi mieszkańcy Lublina odpowiedzą za rozbój, którego dopuścili się na 15-latku. Sprawcy grożąc pobiciem zabrali mu 150 złotych i telefon komórkowy, po czym taksówką pojechali do jego domu po kolejne pieniądze. Wpadli po zgłoszeniu matki nieletniego o przestępstwie i informacji od policjanta wydziału kryminalnego z KWP w Lublinie, który zwrócił uwagę na podejrzane zachowanie obu mężczyzn. W jednym z nich funkcjonariusz rozpoznał sprawcę rozboju na studentach, który niedawno podawał się za policjanta.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 15 na ul. Zana. Dwóch mężczyzn podeszło do 15-letniego chłopca i grożąc pobiciem zażądało pieniędzy. Wystraszony chłopiec oddał im 150 złotych i telefon komórkowy. To jednak najwyraźniej nie usatysfakcjonowało sprawców. Grożąc pobiciem zażądali od 15-latka kolejnych pieniędzy, które miał uzyskać od swoich znajomych. 15-latek przyznał się jednak do tego, że ma jeszcze gotówkę w domu. Napastnicy zamówili więc taksówkę i pojechali z nim do jego miejsca zamieszkania po kosztowności. W środku była mama chłopca, której 15-latek opowiedział o wszystkim.
W tym czasie, kiedy sprawcy czekali pod blokiem zauważył ich będący poza służbą policjant z wydziału kryminalnego z KMP Lublinie. Funkcjonariusz rozpoznał wśród nich 18-letniego Bartłomieja M., który kilka miesięcy temu podając się za policjanta dopuścił się rozboju na studentach. Zachowanie obu młodych ludzi trzymających w rękach telefony wydało się policjantowi podejrzane, zawiadomił więc kolegów z prośbą o sprawdzenie obu mężczyzn. Kiedy na miejsce jechali już policyjni wywiadowcy, oficer dyżurny odebrał telefon od matki 15-latka. Kobieta zgłaszała, że jej syn padł ofiarą przestępstwa. Gdy podała adres okazało się, że chodzi o tych samych mężczyzn. Obaj byli całkowicie zaskoczeni przybyciem mundurowych. Sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Drugim napastnikiem okazał się 23-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyźni byli już notowani przez policję za rozboje. Kryminalni odzyskali pieniądze i telefon 15-latka.
Sprawą zajęli się kryminalni z IV komisariatu. Jeszcze dziś 18 i 23-latek usłyszą kolejny zarzut rozboju. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Lublinie / mw)