Makabryczne odkrycie
Toruńscy śledczy wyjaśniają okoliczności tragedii, do której doszło w jednym z garaży na terenie miasta. Wewnątrz policjanci znaleźli martwą kobietę, mężczyznę i 19-latkę. Przyczyny śmierci będą znane po sekcji zwłok.
Dzisiejszej nocy (6.10) około 1:30 dyżurny komisariatu na toruńskim Rubinkowie został powiadomiony o zaginięciu 42-letniej kobiety i jej 19-letniej córki. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że obie wyszły z domu poprzedniego dnia (5.10) między godz. 7:00 a 16:00 i dotąd nie powróciły ani nie skontaktowały się z rodziną.
Kryminalni rozpoczęli poszukiwania. Po kolei sprawdzali wszystkie możliwe miejsca, gdzie kobiety mogły się udać. Policjanci skontaktowali się także ze szpitalami. Nigdzie ich nie było.
Dzisiaj w jednym z garaży przy ul. Bielańskiej funkcjonariusze dokonali makabrycznego odkrycia. Wewnątrz znaleźli ciała 42-latki, jej 40-letniego męża i ich 19-letniej córki. Kryminalni zabezpieczyli ślady. Teraz na podstawie zebranych dowodów, pod nadzorem prokuratora, śledczą będą wyjaśniać okoliczności w jakich doszło do tej tragedii. Przyczyny śmierci znane będą po sekcji zwłok.
(KWP w Bydgoszczy / mg)