Kolejna zatrzymana w sprawie "Marchewy"
Policjanci z Poznania zatrzymali 35-letnią Joannę M. podejrzaną o wprowadzenie do obrotu kilograma amfetaminy. Zatrzymana kobieta jest kolejną, dziesiąta już osobą zamieszaną w sprawę zorganizowanej grupy przestępczej, której liderem był mężczyzna o pseudonimie "Marchewa". Joannie M. za popełnione przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Decydujące uderzenie w gang narkotykowy nastąpiło w maju br. Podczas realizacji sprawy, policjanci z wielkopolskiego wydziału antynarkotykowego, znaleźli w mieszkaniu lidera grupy (ps. Marchewa) ponad pół kilograma narkotyków - amfetaminy, kokainy i marihuany. Majowa akcja policyjna, a także dalsze ustalenia doprowadziły do zatrzymania 9 osób zamieszanych w przestępczy proceder.
W toku dalszych czynności wyszło na jaw, że przestępczy kontakt z grupą miała także wspomniana Joanna M. Ustalono, że kobieta zajmowała się dystrybucją amfetaminy. Narkotyki w porcjach o wadze od 100 do 300 gramów, przekazywała je ustalonym, zaufanym hurtownikom. Sprzedaż narkotyków odbywała się w sklepie spożywczym w Poznaniu, prowadzonym przez kobietę, który stanowił tzw. przykrywkę, kamuflującą przestępczą działalność. Poza tym w miejscu zamieszkania zatrzymanej funkcjonariusz Izby Celniej w Poznaniu ujawnił kolejne porcje marihuany – pomógł mu w tym pies "Paco".
Joanna M., która już wcześniej wchodziła w konflikt z prawem, odpowie tym razem za wprowadzanie do obrotu narkotyków. Za przestępstwo to grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
Joanna M. jest dziesiątą już osobą zatrzymaną w sprawie narkotykowego gangu. Zarzuty w tej sprawie dotyczyły m.in. wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków, udzielania narkotyków, w tym także nieletnim, posiadania narkotyków, a także fałszerstwa dokumentów, kradzieży, oszustw i wyłudzania kredytów bankowych. W sprawie aresztowano łącznie 5 osób.
(KWP w Poznaniu/js)