Podejrzewany o napady w rękach policji
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Poznaniu zatrzymali 24-letniego mężczyznę podejrzewanego o dokonanie serii napadów na agencje bankowe i stacje paliw na terenie Wielkopolski. Napastnik zatrzymany został w Buku, w trakcie kolejnego skoku. Policjanci ustalili, że zatrzymany 24-latek może mieć na swoim koncie prawdopodobnie siedem innych, podobnych przestępstw. Za popełnione czyny grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z poznańskiego wydziału kryminalnego poszukiwali sprawcy napadów od połowy września i października. Metoda działania sprawcy była zawsze podobna. Wchodząc do agencji bankowej lub na stację paliw, terroryzował obsługę przedmiotem przypominającym broń i żądał wydania pieniędzy. W ciągu półtora miesiąca doszło do siedmiu podobnych przestępstw. Do napadów doszło w Buku, Mosinie, Czempiniu, Śmiglu i Kórniku. Po napadzie ślad po sprawcy ginął.
Do zatrzymania 24-latka doszło wczoraj około godziny 13.00 w Buku. Mężczyzna zauważony został przez policjantów w jednej z agencji bankowych w centrum miasta. Gdy policjanci podjęli próbę zatrzymania mężczyzny, ten zdecydował się na ucieczkę w kierunku zaparkowanego pojazdu. Po kilkusetmetrowym pościgu, napastnik został obezwładniony. Przy mężczyźnie znaleziono pistolet gazowy. Okazało się również, że chwilę wcześniej, w siedzibie banku, wyciągając wspomnianą broń, usiłował dokonać kolejnego napadu.
Zatrzymanym okazał się 24-letni mieszkaniec gminy Strykowo. Mężczyzna nie był wcześniej karany za tego typu przestępstwa. Od pewnego czasu nie pracował. Ze wstępnych ustaleń wynika, że był nałogowym hazardzistą. Pieniądze w większości tracił w jednym z poznańskich salonów gier hazardowych. Za rozboje grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Poznaniu / mg)