Ukradli 42 tony granulatu
Łódzcy policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu zatrzymali trzech mężczyzn związanych z kradzieżami na masową skalę granulatu do produkcji tworzyw sztucznych. Jak wynika z policyjnych ustaleń, przestępczy proceder trwał co najmniej od roku. Straty szacuje się na ponad 442 tysiące złotych.
Od pewnego czasu funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi prowadzili działania dotyczące szeregu kradzieży, do których dochodziło na terenie zakładu produkcyjnego przy ulicy Dąbrowskiego. Bazując na uzyskanych informacjach, w nocy 11 listopada kryminalni urządzili zasadzkę. Podczas nocnej obserwacji, około godz. 1.40 policjanci zauważyli podejrzewanego mercedesa sprintera, który zatrzymał się na drodze dojazdowej do zakładu. Po kilku minutach do furgonu podjechał wózek widłowy z paletami. Kilku mężczyzn zaczęło przeładowywać towar do części ładunkowej pojazdu. Funkcjonariusze zatrzymali złodziei na gorącym uczynku. Pierwszym okazał się 32-letni łodzianin, drugim 42-latek, trzecim jego 45-letni wspólnik. Zabezpieczono palety z granulatem służącym do produkcji tworzyw sztucznych o łącznej wadze 2.200 kg. Wartość łupu przedstawiciel pokrzywdzonej firmy oszacował na ponad 16 tysięcy złotych.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, przestępczy proceder trwał co najmniej od roku. W tym czasie sprawcy zdołali wywieźć z firmy blisko 42 tony granulatu wartości ponad 442 tysięcy złotych. Transakcje odbywały się zawsze w podobny sposób. Nieuczciwy 32-letni pracownik zakładu przygotowywał jedną lub dwie palety a następnie umawiał się z 45-letnim odbiorcą na konkretną godzinę, o której ten podjeżdżał pod magazyn i nie wzbudzając podejrzeń przeładowywał towar. Ponieważ od lata tego roku pomieszczenia gdzie składowany był granulat przeniesiono bliżej głównej siedziby przedsiębiorstwa, 32-latek chcąc zakamuflować swoją działalność namówił do współpracy 42-letniego znajomego, z którym sam przewoził firmową ciężarówką towar do pasera. Za każdy taki transport organizator otrzymywał od 800 do 1000 złotych a zaangażowany w roli kierowcy kolega kilkaset złotych.
Do policyjnego aresztu trafił wraz z 32 i 42-latkiem nieuczciwy przedsiębiorca, który kupował pochodzący z kradzieży surowiec.
Wszystkim zatrzymanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Prokuratura Rejonowa Łódź-Górna, po złożeniu przez podejrzanych obszernych wyjaśnień, podjęła decyzję o zastosowaniu wobec nich poręczenia majątkowego od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych jako wystarczającego środka zapobiegawczego.
(KWP w Łodzi / mw)