KSP: Antynarkotykowy sukces stołecznych policjantów
80 tysięcy tabletek ecstasy, 2,5 kg amfetaminy, 0,5 kg heroiny oraz wagi elektroniczne zabezpieczyli kryminalni z Mokotowa podczas likwidacji magazynu z narkotykami. Zatrzymano 4 mężczyzn. Prawdopodobnie dziś zostaną im przedstawione zarzuty, a o ich tymczasowym aresztowaniu zadecyduje sąd.
Jednym z bardzo ważnych zagadnień, którymi zajmują się mokotowscy policjanci jest przestępczość narkotykowa. Funkcjonariusze stale prowadzą rozpoznanie tego środowiska. Docierają do dilerów narkotykowych. Nie ma tygodnia bez zatrzymań osób handlujących środkami odurzającymi lub posiadających narkotyki.
Badając dokładnie to środowisko policjanci ustalili, że w jednym z bloków przy ul. Olkuskiej znajduje się magazyn narkotyków. Wczoraj przed południem podjęli dyskretną obserwację budynku. Tuż przed 13.00 zauważyli 2 mężczyzn wchodzących do środka. Gdy po kilku minutach wyszli na zewnątrz i wsiedli do samochodu, policjanci sekcji kryminalnej przystąpili do działania. Wylegitymowali i przeszukali obu mężczyzn. Przy 25-letnim Michale Ł. znaleźli klucze od mieszkania. Interweniującym policjantom nie chciał jednak zdradzić, do którego są one mieszkania. Kryminalni jednak mieli swoje podejrzenia. Przypuszczali, że to właśnie w tym lokalu znajduje się nielegalny magazyn narkotyków. Nie mylili się. Gdy wreszcie trafili pod dobry adres, w środku znaleźli ukrytych w szafie ubraniowej, 10 jednokilogramowych paczek z tabletkami ecstasy, 2,5 kg amfetaminy oraz wagę elektroniczną. Zarówno Michała Ł., jak i Marcina P. (l. 23), kierowcę Forda Transita, przewieziono do komendy rejonowej na Mokotowie. Wstępne ustalenia wskazują, że mieszkanie należało to kobiety, która od kilku miesięcy wynajmowała je młodemu mężczyźnie.
Na tym jednak nie koniec tej sprawy. W tym samym czasie w Ursusie mokotowscy policjanci zauważyli Forda Escorta, którym poruszał się Piotr C. Mężczyzna jest doskonale znany kryminalnym. Przewijał się w materiałach spraw dotyczących grup przestępczych zajmujących się handlem narkotykami. Wszystko wskazuje na to, że ma również związek z nielegalnym magazynem narkotyków odkrytym na Mokotowie.
Gdy policjanci postanowili zatrzymać do kontroli samochód, kierowca rozpoczął ucieczkę ulicami Ursusa. Jechał z bardzo dużą prędkością, nie zważając uwagi na żadne znaki drogowe. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Kilka przecznic dalej pojazd nagle zatrzymał się i wyskoczył z niego 30-letni mężczyzna. Policjanci zmuszeni byli się rozdzielić. Jeden ruszył za mężczyzną, który dalej już pieszo uciekał osiedlowymi uliczkami. Drugi natomiast ścigał kierowcę Forda. Policjanci potrzebowali tylko kilku minut, aby zatrzymać obu uciekinierów. Okazało się, że Piotr C. (l. 33) podczas ucieczki odrzucił na bok paczkę z 0,5 kg heroiny brunatnej, a kierowca Adam R. (l. 32) ukrywał za siedzeniem swojego pojazdu wagę elektroniczną. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do komendy rejonowej na Mokotowie.
Teraz policjanci ustalają, od jak dawna zatrzymani prowadzili nielegalny magazyn, z kim współpracowali i gdzie trafiały rozprowadzane przez nich narkotyki.