Odkręcił gaz i czekał z wycelowaną bronią
Policjanci wezwani do awantury domowej musieli obezwładnić mężczyznę, który odkręcił kurki z gazem w mieszkaniu i czekał na policjantów z wycelowaną w nich bronią. Dariuszowi G. grozi do 3 lat pozbawienia wolności, ponieważ groźbą wymuszał, aby policjanci odstąpili od czynności służbowych. Niewykluczone, że 48-latek odpowie także za stworzenie realnego zagrożenia bezpieczeństwa życia i zdrowia mieszkańców wieżowca.
Wczoraj około godziny 1.00 w nocy policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego w Olsztynie zostali wezwani na interwencję dotyczącą awantury domowej. Po przybyciu na miejsce zastali przed mieszkaniem kobietę, która wyszła z domu, ponieważ w środku pijany konkubent demolował mieszkanie. Kiedy funkcjonariusze zapukali do drzwi, nikt nie odpowiadał, a na klatce czuć było ulatniający się gaz.
Z uwagi na zagrożenie bezpieczeństwa wielu mieszkańców, policjanci postanowili wywarzyć drzwi i wejść do środka. Naprzeciw funkcjonariuszy stanął Dariusz G. z wycelowaną w nich bronią, krzycząc, że zaraz ich załatwi. Mężczyzna nie zareagował na wezwanie „rzuć broń”. Policjanci obezwładnili 48-latka. Mężczyzna był pijany, miał około 2 promili alkoholu w organizmie. Broń okazała się zabawką.
Dariusz G. noc spędził w areszcie. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem - grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, ponieważ groźbą wymuszał, aby policjanci odstąpili od czynności służbowych. Niewykluczone, że zostaną mu przedstawione również inne zarzuty. Policjanci wystąpili do prokuratury o zastosowanie wobec Dariusza G. środka zapobiegawczego w postaci dozoru.
(KWP w Olsztynie / mg)