Zatrzymani strażacy OSP
Policjanci z Komisariatu Policji w Murowanej Goślinie rozwikłali sprawę fałszywego alarmu bombowego. Tylko kilkanaście godzin potrzebowali na ustalenie sprawcy, który zawiadomił o rzekomej bombie, która miała eksplodować w jednej ze szkół. Zatrzymanym okazał się 17-latek – młody strażak miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Nie był to jednak niemądry żart wymyślony przez nastolatka, czy chęć udziału w akcji strażaków, lecz spełnienie żądania swojego przełożonego.
Kilka dni temu policjanci z Komisariatu Policji w Murowanej Goślinie otrzymali telefon od nieznajomego mężczyzny, który zagroził, że w jednej ze szkół wybuchnie bomba. Policjanci natychmiast rozpoczęli akcję ewakuacyjną szkoły. Ewakuowanych zostało 300 osób. Policjantom pomagali strażacy z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Równocześnie oficerowie kryminalni rozpoczęli ustalanie mężczyzny, który zawiadomił o bombie. Jak się okazało, na szczęście był to fałszywy alarm. Policjantom pozostało ustalenie „żartownisia”, przez którego wiele osób zostało zaangażowanych podczas akcji.
Tylko kilkanaście godzin potrzebowali kryminalni aby rozwikłać tę sprawę. Szybko ustalili 17-latka, który był odpowiedzialny za to fałszywe zgłoszenie. Okazało się, że 17-latek jest młodym strażakiem Ochotniczej Straży Pożarnej. Faktem jest również, że nastolatek na komputerze zainstalowanym w strażnicy za pomocą Internetu ustalił telefon do miejscowego komisariatu. Przyznał się policjantom, że to on zadzwonił na policję, jednak nie był to jego pomysł. Do tego aby powiadomił policjantów o fałszywie podłożonej bombie zmusił go jeden z przełożonych miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej.
17-latek usłyszał już zarzut fałszywego zawiadomienia o podłożeniu bomby, prokurator nadzorujący postępowanie zastosował wobec niego dozór.
Policjanci potwierdzili również fakt, że 17-latek został zmuszony do popełnienia tego przestępstwa przez swojego przełożonego, który niezwłoczne został zatrzymany przez policjantów z Murowanej Gośliny. Policjanci podejrzewają, że może on mieć związek z serią podpaleń jakie miały miejsce w pobliskich miejscowościach. Prokuratura przedstawiła mu już zarzut popełnienia przestępstwa w związku ze zmuszeniem 17-latka do fałszywego zawiadomienia policji o podłożeniu bomby i narażenia na straty Urzędu Miasta i Gminy w Murowanej Goślinie. Sąd przychylił się do wniosku Prokuratora o zastosowanie trzymiesięcznego aresztu wobec podejrzanego - przełożonego strażaków miejscowej OSP. Policjanci nadal pracują nad dokładnym wyjaśnieniem tej sprawy.
(KWP w Poznaniu / mw)